Do wypadku doszło przed tunelem w Roermond - mieście w południowej Holandii, w prowincji Limburgia, w pobliżu granicy z Niemcami. Policja otrzymała informacje o jadącym pod prąd kierowcy, jednak nie zdążyła interweniować. 26-letni Polak z impetem wjechał w nadjeżdżające z naprzeciwka auto.
Jak donosi serwis 1limburg.nl po zderzeniu szczątki samochodów rozrzucone były po obu stronach autostrady.
Źródło artykułu: WP Wiadomości