Polacy zaatakowali w Rosji? B. żołnierz GROM-u wyjaśnia kim są
Z dużą dozą prawdopodobieństwa - tak o informacjach o możliwej walce Polskiego Korpusu Ochotniczego na terenie Rosji mówił w programie "Newsroom" WP były żołnierz GROM-u. Paweł "Naval" Mateńczuk podkreślał, że choć Polacy są we wschodniej Ukrainie i "nie ma co tego ukrywać", to "niedobrze, że wyszło", że mieli także walczyć na terenie Rosji, co sami zadeklarowali w mediach społecznościowych. - To żywy organizm tam, na miejscu. Jest euforia walki - człowiek chce się pochwalić, kiedy nie ma przeszkolenia kontrwywiadowczego. Ale uważam, że niedobrze, że to wyszło - podkreślał. Mateńczuk zauważył, że ochotnicy mogli w ten sposób podkreślić, że potrzebują wymiernego wsparcia. Na pytanie "kim są" członkowie "polskiego legionu", oceniał, że to ludzie z "dużym sercem". - Ktoś kto już jest w legionie, to nie jest przypadkowa osoba, jest zgrana. Będąc na miejscu chcesz mieć pewność, że ten po prawej i lewej pomoże ci walczyć - podkreślił były żołnierz GROM-u.