Polacy testują się poza systemem. Dr Grzesiowski o realnej liczbie zakażeń
Piąta fala koronawirusa przybiera na sile, ale jej skali nie odzwierciedlają w pełni dane służb sanitarnych. Z nieoficjalnych ustaleń wynika, że nawet jedna trzecia testów może być nierejestrowana w systemie, co może być jedną z przyczyn niedoszacowania liczby zakażeń. - Od początku pandemii mówimy o 4-5-krotnym niedoszacowaniu danych oficjalnych. Zapewne teraz jest to jeszcze wyższa cyfra, bo wariant Omikron zaraża szybciej, a tym samym więcej - powiedział w programie "Newsroom" WP dr Paweł Grzesiowski, ekspert Naczelnej Rady Lekarskiej ds. walki z COVID-19. Lekarz zauważył, że w Polsce i tak wykonujemy mniej testów niż w innych krajach zachodniej Europy. - Problem jest z tymi pacjentami, którzy mimo pozytywnego wyniku testu, nie zgłaszają się do lekarza - stwierdził dr Grzesiowski i wskazał przykład USA, gdzie do odczytu wyniku badania konieczna jest aplikacja, która automatycznie wysyła dane do systemu.