Polacy reagują na nowy pomysł UE o naprawie sprzętu. "Ciekawe, jak to będzie wyglądało"
- Byłoby bardzo dobrze, bo zamiast kupować nowy sprzęt, to można by było sobie go naprawić - przyznała jedna z naszych rozmówczyń, gdy zapytaliśmy ją o nowy pomysł UE. We wtorek (30 lipca), Unia Europejska wprowadziła nową dyrektywę znaną jako "prawo do naprawy". Ta inicjatywa Brukseli ma na celu ułatwienie naprawy wadliwych sprzętów domowych, a także promowanie naprawy urządzeń zamiast ich wymiany. Państwa członkowskie mają teraz dwa lata na wdrożenie tych przepisów do swojego prawa krajowego. Reporter WP Marek Gorczak zapytał, co sądzą o tym pomyśle mieszkańcy Białegostoku. - Bardzo dobrze, bo będzie trochę taniej. Zamiast kupować nowy sprzęt, a nie mam takiego portfela, by co chwilę coś nowego kupować - usłyszeliśmy. Inni też mówili, niemal jednym głosem: - Świetny pomysł, dlaczego nie. - Ciekawe, jak to będzie wyglądało w małych miastach, ale jak najbardziej dobry pomysł. - Trzeba odzyskiwać to, co się jeszcze da, pewnie. Choć pojawiły się również głosy krytykujące pomysł UE. - Prąd niech obniżą, niech zajmą się tym, co trzeba, a nie tym, co nie trzeba. - Kiedyś chyba już to było, kiedyś te sprzęty też były lepsze - usłyszeliśmy na Podlasiu. Obejrzyj cały materiał z Białegostoku, by poznać głos mieszkańców w tej sprawie.