Polacy poszli w ślady prezydenta Andrzeja Dudy? - wyniki sondy
To, że Andrzej Duda lubi jeździć na nartach, wiemy nie od dziś. Tej zimy jednak, o tym hobby naszego prezydenta mówiło się całkiem sporo. - Pan prezydent Andrzej Duda jeździ na nartach, jest to jego pasja i każdy ma do tego prawo. W całym sezonie 7 razy był na nartach - tłumaczył w środę Andrzej Dera, sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta. WP o tę sprawę zapytała internautów. Oto wyniki sondy.
Polacy nie poszli w ślady prezydenta
W sondzie "Prezydent Andrzej Duda był w tym roku 7 razy na nartach. Ile razy byłeś Ty?" wzięło udział ponad 26 tysięcy Polaków. Większość z nich (prawie 80% ankietowanych) nie szusowała po zaśnieżonych górskich stokach tej zimy.
Swoją obecność na trasach narciarskich potwierdziło ok. 20% internatów biorących udział w tej sondzie. Na pytanie: "ile razy byłeś na nartach w tym roku?" 6.7% ankietowanych odpowiedziało "raz", "dwa" - 2,8%. "Trzy razy i więcej" zadeklarowało ponad 10%.
Prezydent wygwizdany na nartach
Jednak ostatni wyjazd Andrzeja Dudy na narty nie należał do najprzyjemniejszych. Gdy prezydent chciał pojeździć na Kasprowym Wierchu, niektórzy z oczekujących w kolejce do wjazdu na szczyt, wygwizdali głowę państwa.
W Zakopanem Andrzej Duda spotkał się z prezydentem Słowacji Andrejem Kiską. Politycy udali na Kasprowy Wierch. Aby mogli skorzystać z kolejki na szczyt, musiał ją najpierw dokładnie sprawdzić BOR. Kolejka została zamknięta i narciarze nie mogli z niej korzystać. - My też chcemy pojeździć! Do kolejki! - krzyczeli niektórzy czekający na wjazd na Kasprowy. Prezydent nie zwracał na nich uwagi.
- Kilka osób się zdenerwowało, ponieważ chciały pojeździć na nartach, a musiały poczekać. To zrozumiałe. Jednak BOR musiał sprawdzić czy dwie głowy państwa mogą bezpiecznie wjechać na szczyt - mówiła później Wirtualnej Polsce osoba z otoczenia prezydenta.
