Polacy popierają UE, opinie o euro są podzielone

Jak napisano w komentarzu do badania, poparcie dla członkostwa Polski w Unii Europejskiej jest powszechne w skali całego społeczeństwa. Akceptacja integracji przeważa w elektoratach wszystkich ugrupowań politycznych cieszących się obecnie największym poparciem społecznym.

100% poparcia dla UE deklarują zwolennicy Lewicy i Demokratów. Pozytywna ocena integracji przeważa także wśród elektoratów Samoobrony (98%), PO (97%) i PiS (88%).

Jeśli chodzi o euro, to Polacy są obecnie bardziej sceptyczni wobec wspólnej waluty niż przed wejściem Polski do Unii. Euro popiera 46% społeczeństwa, a przeciwnych jest 44%. W 2002 roku prawie dwie trzecie Polaków deklarowało, że zgodziłoby się na przyjęcie euro, a przeciwna była jedna piąta społeczeństwa.

Stosunkowo najwięcej zwolenników przyjęcia euro jest wśród ludzi młodych, mających od 18 do 24 lat (51%) i od 25 do 34 lat (54%), ale także wśród osób w wieku od 45 do 54 lat (52%).

Przeciwni wspólnej walucie są ludzie powyżej 55. roku życia (ponad połowa) i osoby w wieku 35-44 lat (49%).

Zwolennicy euro to głównie mieszkańcy największych miast (51%), osoby z wykształceniem średnim (55%) i ludzie stosunkowo najlepiej sytuowani (59%).

Odmiennego zdania są mieszkańcy miast liczących od 101 do 500 tys. mieszkańców (52%) i miasteczek liczących od 20 do 100 tys. mieszkańców (46%) oraz mieszkańcy wsi (45%), a także osoby z podstawowym i zasadniczym zawodowym wykształceniem (po 50%) oraz osoby najmniej zamożne (48%).

Za wprowadzeniem euro w Polsce częściej opowiadają się mężczyźni (49%) niż kobiety (38%).

W elektoratach partii cieszących się największym poparciem społecznym zwolennicy przystąpienia Polski do strefy euro przeważają wśród sympatyków Lewicy i Demokratów (60%), PO (58%) i Samoobrony (51%). Przeciwnicy euro mają natomiast niewielką przewagę wśród potencjalnych wyborców PiS: 48 proc. jest przeciwnych, a 43% - za.

43% spośród zwolenników wspólnej waluty uważa, że powinna ona być wprowadzona w ciągu roku lub dwóch; 48% sądzi, że powinno się to stać nie wcześniej niż za kilka lat, a 3% - że jeszcze później.

Badanie przeprowadzono w dniach 12-15 stycznia 2007 roku na liczącej 922 osoby reprezentatywnej próbie losowej dorosłych Polaków.