Osąd jest jednoznaczny. Miażdżący wynik dla TK Przyłębskiej
Czy Trybunał Konstytucyjny pod przewodnictwem Julii Przyłębskiej jest niezależny od PiS i jego koalicjantów? Wyniki sondażu United Surveys dla Wirtualnej Polski nie pozostawiają żadnych złudzeń, co myśli na ten temat większość Polaków. Różnica jest przygniatająca.
Trwa kolejna odsłona sporu wokół Trybunału Konstytucyjnego. Tym razem chodzi o stanowisko prezesa Trybunału sprawowane przez Julię Przyłębską. Zdaniem części sędziów TK jej kadencja wygasła 20 grudnia 2022 roku, po sześciu latach sprawowania funkcji. Powołują się przy tym na ustawę o organizacji i trybie postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym. Podobne stanowisko zajęli wcześniej eksperci z Fundacji Batorego. Ale już prawnicy z Biura TK podkreślają, że kadencja Przyłębskiej zakończy się dopiero w momencie końca jej kadencji sędziowskiej, czyli 9 grudnia 2024 roku. Podobnie uważa premier Mateusz Morawiecki.
To już kolejny spór wokół działalności Trybunału Konstytucyjnego po przejęciu przez PiS władzy w 2015 roku. Wtedy to Sejm uchwałą unieważnił wybór sędziów dokonany w poprzedniej kadencji. Wcześniej prezydent Andrzej Duda nie zaprzysiągł sędziów, tłumacząc to wątpliwościami co do legalności ich wyboru.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wśród sędziów nowo wybranych przez PiS znalazła się m.in. Julia Przyłębska. W grudniu 2016 roku została najpierw p.o. prezesa Trybunału, a następnie jego prezesem. Powszechnie wiadomo, że Julia Przyłębska przyjaźni się z prezesem Prawa i Sprawiedliwości Jarosławem Kaczyńskim, który miał ją nazwać "odkryciem towarzyskim". Sama Przyłębska w ubiegłym roku w rozmowie z serwisem POLITICO podkreślała jednak, że "jej relacje z kierownictwem PiS nie miały wpływu na podejmowane decyzje", a mają jedynie "charakter towarzyski".
Czy Trybunał Konstytucyjny pod wodzą Julii Przyłębskiej jest niezależny?
Pracownia United Surveys na zlecenie Wirtualnej Polski zapytała Polaków o ich zdanie na temat niezależności obecnego Trybunału Konstytucyjnego.
Na pytanie o to, "czy Trybunał Konstytucyjny pod wodzą Julii Przyłębskiej jest niezależny od PiS i jego koalicjantów", w sumie aż blisko 60 proc. osób odpowiedziało przecząco. 43,6 proc. ankietowanych odpowiedziało "zdecydowanie nie". "Raczej nie" stwierdziło 15,6 proc. badanych.
W niezależność Trybunału Konstytucyjnego wierzy znacznie mniej Polaków. Tylko 27,9 proc. respondentów odpowiedziało twierdząco, że Trybunał jest niezależny od rządzących. Wersję odpowiedzi "zdecydowanie tak" wybrało 13 proc. osób, a "raczej tak" 14,9 proc. ankietowanych.
12,9 proc. respondentów nie umiało udzielić odpowiedzi na to pytanie.
Jak łatwo się domyślić, to wyborcy Zjednoczonej Prawicy najbardziej wierzą w niezależność Trybunału Konstytucyjnego. Twierdząco na to pytanie odpowiedziało 76 proc. respondentów deklarujących się jako popierający PiS lub jego koalicjantów. Ale nawet wśród nich znalazło się 15 proc. respondentów, których zdaniem Trybunał Konstytucyjny nie jest niezależny.
Wyborcy opozycji mają bardziej stanowczą opinię. Wśród nich aż ponad 89 proc. respondentów uważa, że Trybunał Konstytucyjny jest zależny od PiS lub koalicjantów. Tylko 4 proc. jest odmiennego zdania, a 7 proc. nie potrafi udzielić odpowiedzi na to pytanie.
Ankietowani określający się jako "niezdecydowani" w swoich aktualnych preferencjach wyborczych są bardzo podzieleni. W sumie 31 proc. osób uważa, że Trybunał Konstytucyjny pod wodzą Julii Przyłębskiej jest niezależny. 30 proc. badanych uważa zaś, że jest wręcz przeciwnie.
Sondaż United Surveys dla Wirtualnej Polski został przeprowadzony w dniach 3-5 marca 2023 metodami CAWI & CATI 50/50 na reprezentatywnej grupie tysiąca Polaków.
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ