"Polacy mają wybór: PO lub fałszywy socjalizm"
Rozpoczęło się w Warszawie posiedzenie Rady Krajowej Platformy Obywatelskiej, która zatwierdzić ma listy wyborcze partii. Rozpoczynając obrady szef PO Donald Tusk powiedział, że Rada
zdecyduje o ostatecznym kształcie reprezentacji Platformy, która -
według niego - stoczy "zwycięski bój" o mandaty do Sejmu i Senatu
we wrześniowych wyborach.
Zdaniem Tuska, tegoroczne wybory są równie ważne, jak te z 1989 roku. Teraz Polacy mają do wyboru: albo Platforma Obywatelska, albo różne wersje tej samej fałszywej idei - socjalizmu - powiedział.
Polska, dzięki Platformie Obywatelskiej, nie jest skazana na wybór między Cimoszewiczem a Giertychem - oświadczył Donald Tusk. Polska - mówił dalej - nie może stać się ani łupem władców SLD, ani własnością nieodpowiedzialnych radykałów prawicy. Demokracja - podkreślał - nie może polegać na "milczeniu, wykorzystywaniu prawa, kluczeniu i uciekaniu od odpowiedzialności za własne słowa".
"Niesławną rejteradą" nazwał zeszłotygodniowe wystąpienie Włodzimierza Cimoszewicza przed sejmową komisją śledczą ds. PKN Orlen. Pokazała ona - zdaniem Tuska - jak poważny wybór stoi obecnie przed Polską. Zdrowy rozsądek, albo wyniszczający polityczny bój - podkreślił szef PO.