Pół roku od śmierci Kamilka. Siostra zamieściła poruszający wpis

Tragiczną historią Kamilka żyła cała Polska. Chłopczyk był katowany przez ojczyma. Niestety 7-latek w maju tego roku zmarł. Pół roku po jego śmierci wzruszający wpis umieściła przyrodnia siostra Kamilka. "Wciąż w uszach dźwięczy mi twój przesłodki śmiech. Brakuje mi twojego tulenia" - napisała.

Kamilek z Częstochowy został zakatowany przez ojczyma
Kamilek z Częstochowy został zakatowany przez ojczyma
Źródło zdjęć: © Facebook
Sylwia Bagińska

08.11.2023 | aktual.: 08.11.2023 19:12

Kamilek przed Wielkanocą trafił na katowicki OIOM. Wcześniej chłopczyk został brutalnie pobity przez ojczyma.

Przypomnijmy, że chłopiec był nie tylko bity, ale także oblewany wrzątkiem i przypalany papierosem. Co więcej, do dziecka nikt nie wezwał pogotowia.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kamilek został skatowany. Siostra dodała wzruszający wpis

Kamilek zmarł 8 maja. Przebywał w szpitalu 35 dni. Zmarł na skutek postępującej niewydolności wielonarządowej, do której doprowadziła poważna choroba oparzeniowa i ciężkie zakażenie całego organizmu, spowodowane rozległymi, długo nieleczonymi ranami oparzeniowymi.

Pół roku po śmierci chłopca wzruszający wpis dodała jego przyrodnia siostra. Pokazała też zdjęcia jego grobu.

"Kamilku, dziś mija pół roku, jak cię nie ma z nami, ale wierzę, że żyjesz w każdym z nas i czuwasz nad nami. Wciąż w uszach dźwięczy mi twój przesłodki śmiech. Brakuje mi twojego tulenia. Wierzę, że kiedyś znów się zobaczymy. Dziękuję, że przywitałeś mnie tęczą kiedy cię dziś odwiedziłam. Wierzę, że patrzysz na nas z nieba swoimi pięknymi oczyma. Kocham cię i myślę o tobie codziennie. Zawsze będziesz w sercu każdego z nas" - czytamy.

Przeczytaj też:

Źródło: Facebook

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (26)