PolskaPokojowy gołąb dla Lecha Wałęsy

Pokojowy gołąb dla Lecha Wałęsy

Statuetkę gołębia, przyznawaną za zasługi w
walce o prawa człowieka otrzymał w Gdańsku
b. prezydent Lech Wałęsa. Drewnianą, pozłacaną figurkę wręczył
b. premier Jerzy Buzek, który w grudniu ubiegłego roku dostał ją od
szefa Parlamentu Europejskiego Hansa-Gerta Poetteringa.

Pokojowy gołąb dla Lecha Wałęsy
Źródło zdjęć: © AFP

07.04.2008 | aktual.: 07.04.2008 13:41

Statuetka gołębia jest nagrodą przechodnią ufundowaną z okazji 60. rocznicy uchwalenia Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka. Jest wręczana osobom, które przyczyniły się swoją działalnością do szerzenia tolerancji i walki o prawa człowieka.

Mam wielki honor i zaszczyt przekazywać tego gołębia, który oznacza współpracę między ludźmi, otwartość, wielkie idee wolnościowe a także świat wartości, w które wierzymy. Ten gołąb symbolizując te wartości jest przekazywany z rąk do rąk. Pan prezydent Wałęsa będzie, o ile pamiętam, czternastym właścicielem tego gołębia - powiedział J. Buzek wręczając nagrodę Wałęsie.

B. prezydent przyznał, że jest zaszczycony otrzymaniem nagrody i dodał, że musi mieć kilka dni do namysłu komu następnemu przekazać gołębia. Po chwili oznajmił jednak, że przekaże ją Stanisławowi Szuszkiewiczowi, byłemu przewodniczącemu Rady Najwyższej Białorusi w latach 1991-1994, sygnatariuszowi porozumienia o utworzeniu Wspólnoty Niepodległych Państw w grudniu 1991.

Jemu się rzeczywiście należy. Brał udział w rozwiązaniu Związku Radzieckiego, jest niedostrzeżony, a ma duży udział w tym wszystkim. Już możecie ogłosić, że ja proponuję pana Szuszkiewicza- podkreślił Wałęsa.

W ubiegłym roku Wałęsa, laureat Pokojowej Nagrody Nobla z 1983 r., zgłosił kandydaturę Stanisława Szuszkiewicza do tego wyróżnienia za 2007 rok.

Statuetka gołębia znajduje się w rękach danej osobistości (przez krótki okres), po czym jest przekazywana wybranej przez uhonorowanego osobie.

Wśród osób, które otrzymały statuetkę wcześniej, był już m.in. papież Benedykt XVI i duchowy przywódca Tybetańczyków Dalajlama. (ap)

Zobacz także:

Źródło artykułu:PAP
Zobacz także
Komentarze (0)