Pokazano skutki wybuchów w składach paliwa na Krymie
W internecie pojawiły się zdjęcia, ukazujące skutki wybuchów w bazach naftowych na Krymie i w rosyjskim mieście Tamań. Oba miejsca zostały zaatakowane przez drony w kwietniu i maju.
Serwis Radio Svoboda opublikował zdjęcia satelitarne, które ukazują skutki pożarów w bazie firmy Tamannaftogaz w pobliżu rosyjskiego portu Tamań oraz w składzie ropy naftowej w porcie w Sewstopolu na Krymie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dziennikarze uzyskali również dostęp do zdjęć satelitarnych w wysokiej rozdzielczości, które pokazują bardziej szczegółowo stopień uszkodzeń składu ropy w porcie w okupowanym Sewastopolu, który został zaatakowany 29 kwietnia.
Na jednej z fotografii widać, że co najmniej dwa zbiorniki, które nie uległy zbombardowaniu, zostały uszkodzone przez spalenie sąsiednich.
Co wydarzyło się w Rosji i na Krymie?
29 kwietnia bezzałogowy statek powietrzny uderzył w zbiorniki ropy w Zatoce Kozackiej w Sewastopolu. Na terenie obiektu wybuchł ogromny pożar, którego gaszenie zajęło dwa dni.
3 maja w Kraju Krasnodarskim, w pobliżu portu Tamań i niedaleko Mostu Krymskiego, zapalił się skład ropy naftowej. Przyczyny są nieznane, choć władze Rosji oskarżają o atak rząd w Kijowie.
4 maja, również w Kraju Krasnodarskim, zapalił się zbiornik rafinerii naftowej Ilski. Tym razem wiadomo, że pożar wybuchł w wyniku uderzenia drona.
Czytaj także: