Brytyjskie służby wskazują w opublikowanej analizie, że w 2023 roku średnia dzienna liczba ofiar w szeregach rosyjskiej armii wyniosła blisko 300 żołnierzy, co stanowiło więcej niż w 2022 roku, gdy wybuchła pełnoskalowa wojna.
- Ten wzrost wskazuje na degradację sil rosyjskich. Armia Putina przekształca się w armię masową, z gorszym poziomem wyszkolenia - oceniają analitycy. Ich zdaniem duży wpływ na zwiększenie strat miała mobilizacja ogłoszona w Rosji, gdy na front zaczęli być wysyłani mężczyźni bez odpowiedniego przeszkolenia.
Brytyjczycy oceniają, że na odbudowanie poniesionych w Ukrainie strat w armii Rosja będzie potrzebowała nawet 10 lat przy założeniu, że wojna wkrótce się zakończy, a na to się nie zanosi.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Kamiński i Wąsik w więzieniu? Duda poinformuje "opinię międzynarodową"
Rosja się wykrwawia. Ogromne straty w Ukrainie
Eksperci wskazują, że w ciągu niespełna dwóch lat wojny, w Ukrainie zginęło już wielokrotnie więcej rosyjskich żołnierzy niż w trakcie trwającej dziewięć lat interwencji ZSRR w Afganistanie. Wówczas straty Moskwy wyniosły około 15 tys. żołnierzy.
Przeczytaj też:
Źródło: "Ukraińska Prawda"