"Spójrz, mój kwiatuszku". Ksiądz nie mógł powstrzymać łez

Do ataku na Winnicę doszło w czwartek. Trzy rosyjskie rakiety Kalibr spadły wówczas na centrum miasta w środkowej Ukrainie. W bestialskim ataku przeprowadzonym przez siły Władimira Putina zginęły 24 osoby, w tym troje dzieci. To chłopcy w wieku siedmiu i ośmiu lat oraz czteroletnia Liza, dziewczynka z zespołem Downa.

Media na całym świecie obiegły zdjęcia i nagrania najmłodszej ofiary ataku. Kiedy na Winnicę spadały rakiety, dziewczynka wracała z mamą z zajęć logopedycznych. Czterolatka nie przeżyła rosyjskiego uderzenia. Jej mama cały czas przebywa w szpitalu. Wybuch oderwał jej nogę.

W niedzielę odbył się pogrzeb dziewczynki. Nagranie z uroczystości opublikował na Twitterze niezależny białoruski kanał Nexta. Pogrzeb odbył się w XVIII-wiecznej katedrze Przemienienia Pańskiego w Winnicy.

"Ubrana w koronę z białych kwiatów czteroletnia Liza została pochowana w niedzielę w środkowej Ukrainie" - informuje Associated Press.

Jak podaje agencja, prawosławny duchowny, który sprawował uroczystość, w trakcie pogrzebu wybuchnął płaczem. Powiedział do zgromadzonych: "Zło nie może zwyciężyć".

"Spójrz, mój kwiatuszku! Spójrz, ile osób do ciebie przyszło" - powiedziała babcia Lizy, głaszcząc dziewczynkę, leżącą w otwartej trumnie, wypełnionej kwiatami i pluszowymi misiami.

Ojciec Lizy, jak relacjonuje Associated Press, stał w milczeniu, a łzy spływały mu po twarzy.

33-letnia matka dziewczynki, która została poważnie ranna w rosyjskim ataku, nadal przebywa na oddziale intensywnej terapii w ciężkim stanie. Rodzina, w obawie o stan jej zdrowia, nie powiedziała kobiecie, że Liza została pochowana w niedzielę.

Czytaj też: Tak w Rossija 1 mówią o ataku, w którym zginęła czteroletnia Liza

Wstrząsające nagrania. Moment, gdy spadają rosyjskie rakiety

Zobacz również: Polska rozbije plan Putina? "Trzeba działać teraz"

Źródło: WP Wiadomości/Twitter/Associated Press/