Ostatnie pożegnanie Jadwigi Kaczyńskiej
W czasie katastrofy lotniczej pod Smoleńskiem w kwietniu 2010 roku matka prezydenta Lecha Kaczyńskiego przebywała w szpitalu. O śmierci syna dowiedziała się kilka tygodni później.
Rok po katastrofie po raz pierwszy publicznie zabrała głos. - Zginęli ludzie, którzy byli na czele państwa, i państwo się o nich nie upomina. To znaczy, że tego państwa właściwie nie ma, to znaczy nie ma rządu - powiedziała w filmie "10.04.10". Jadwiga Kaczyńska zaznaczyła w nim, że nie wie, czy to był zamach, ale dodała: "Gdyby to była zwykła katastrofa, reakcja byłaby inna".