Najbardziej zagadkowy pogrzeb w Polsce
- To potwornie smutne. Przyszłam tu dziś, by być z nim w tym ostatnim momencie, aby nie był sam. Najbliżsi go opuścili. W jakimś sensie ich zastępuję. Pewnie nie raz przyjdę na jego grób zapalić świeczkę, pomodlić się - powiedziała inna mieszkanka Cieszyna.