Tysiące pożegnały 18-latka zastrzelonego przez policjanta
Obecnych było też trzech przedstawicieli Białego Domu. Sam prezydent Barack Obama bardzo ostrożnie wypowiadał się dotychczas o śmierci Browna, zastrzegając, że należy czekać na wyniki śledztwa. Mimo apeli części środowisk afroamerykańskich ani Obama, ani Pierwsza Dama nie udali się do Ferguson, by zabrać głos przed protestującymi, którzy śmierć Browna odebrali jako przestępstwo na tle rasowym.