Pogrzeb 18-latka zastrzelonego w Ferguson
W ceremonii pogrzebowej uczestniczyły tysiące
Tysiące żegnały 18-latka zastrzelonego przez policjanta
Tysiące osób, w tym trzech przedstawicieli Białego Domu, wzięło udział w pogrzebie 18-letniego czarnoskórego nastolatka Michaela Browna, zastrzelonego ponad dwa tygodnie temu przez białego policjanta w Ferguson na przedmieściach Saint Louis.
(WP.PL, PAP, mg)
Tysiące pożegnały 18-latka zastrzelonego przez policjanta
Uroczystość odbyła się w kościele baptystów w Saint Louis (stan Missouri), na którego przedmieściach 9 sierpnia zginął Brown. Jego śmierć wywołała trwające kilkanaście dni masowe protesty mieszkańców Ferguson.
Mogący pomieścić 2,5 tys. wiernych kościół oraz przygotowane na 2 tys. osób dodatkowe pomieszczenia wypełniły się po brzegi. Jak relacjonowały amerykańskie media, ci, którym nie udało się wejść do środka, w upale stali na zewnątrz.
Tysiące pożegnały 18-latka zastrzelonego przez policjanta
Ojciec zastrzelonego nastolatka (na zdjęciu z prawej) zaapelował wcześniej, by na dzień pogrzebu wstrzymać protesty. 18-letni Brown był nieuzbrojony, gdy dwa tygodnie temu został zastrzelony przez 28-letniego policjanta Darrena Wilsona. Otrzymał co najmniej sześć strzałów, w tym dwa w głowę. Jednak okoliczności zdarzenia pozostają niejasne.
Tysiące pożegnały 18-latka zastrzelonego przez policjanta
Policja twierdzi, że nastolatek uderzył policjanta i próbował odebrać mu broń, natomiast świadkowie utrzymują, że Wilson strzelał do Browna, mimo iż ten stał z rękami podniesionymi do góry.
Tysiące pożegnały 18-latka zastrzelonego przez policjanta
Natychmiast po śmierci Browna w Ferguson rozpoczęły się trwające wiele dni protesty, głównie Afroamerykanów, które przerodziły się w starcia z policją. By tłumić zamieszki policja używała gazu łzawiącego i granatów hukowych. Na ulicach pojawiły się pojazdy opancerzone i uzbrojeni w karabiny szturmowe policjanci, co dodatkowo wzburzyło protestujących.
Tysiące pożegnały 18-latka zastrzelonego przez policjanta
W ceremonii pogrzebowej oprócz mieszkańców, przyjaciół i rodziny Browna uczestniczyły znane w środowisku afroamerykańskim osobistości, w tym pastor baptysta Al Sharpton, znany działacz na rzecz przestrzegania praw obywatelskich, który w 2009 roku przemawiał podczas nabożeństwa żałobnego w intencji Michaela Jacksona.
Tysiące pożegnały 18-latka zastrzelonego przez policjanta
Obecnych było też trzech przedstawicieli Białego Domu. Sam prezydent Barack Obama bardzo ostrożnie wypowiadał się dotychczas o śmierci Browna, zastrzegając, że należy czekać na wyniki śledztwa. Mimo apeli części środowisk afroamerykańskich ani Obama, ani Pierwsza Dama nie udali się do Ferguson, by zabrać głos przed protestującymi, którzy śmierć Browna odebrali jako przestępstwo na tle rasowym.