Pogoda. Realny powrót upałów. Padła data
Do końca tygodnia z każdym dniem będzie chłodniej. Ale synoptycy mają pewność, że upały wrócą i to już w przyszłym tygodniu. Termometry wskażą nawet 39 stopni.
14.07.2022 14:12
Do końca tygodnia karty w pogodzie rozdawał będzie pogodny ośrodek wyżowy znad Atlantyku, który podczas weekendu wedrze się nad Europę i na kilka dni zadomowi się nad Wyspami Brytyjskimi i krajami Beneluksu. Jak zapewnia synoptyk wrocławskiego Cumulusa, od czwartku do niedzieli prawie w całym kraju będzie pogodne i słonecznie.
Pogoda. Burze tylko na krańcach Polski
Niestety, w czwartek nie wszędzie aura będzie nam sprzyjać, bo pomimo dominacji wyżu atlantyckiego, to wzdłuż wybrzeża oraz w pasie południowym (od Wrocławia po Rzeszów) pogodę psuć będą fronty atmosferyczne związane z niżem znad Finlandii. Stąd w czwartek w pasie wybrzeża i w pasie południowym przelotnie popada i niegroźnie zagrzmi. Natomiast od piątku do niedzieli na południu pogoda poprawi się i południe dołączy do pogodnego i słonecznego kraju, a przelotny deszcz i popołudniowe burze utrzymają się na północy, ale tym razem w całym pasie od Szczecina po Białystok.
Pogoda. Sobota groźna na północy
Niestety, do końca tygodnia pas północny będzie obszarem starcia pomiędzy pogodnym wyżem atlantycko-brytyjskim, a pochmurnym i deszczowym niżem znad Finlandii i północno-zachodniej Rosji. Z prognoz wynika, ze główne starcie pomiędzy tymi ośrodkami nastąpi w sobotę, kiedy to niż fińsko-rosyjski zaatakuje północ kraju swoim głównym frontem chłodnym. Stąd w sobotę uważajmy na północy, w szerokim pasie od zachodniopomorskiego po Podlasie, bo tam pojawią się dość gwałtowne burze z krótkotrwałym, ale ulewnym deszczem do 10/20 l wody/m kw. i z porywistym wiatrem do 70-80 km/h, a nawet niewykluczone są opady gradu.
Pogoda. Od piątku chłodniej i temperatura z okolic 20 stopni
W czwartek Polska będzie jeszcze podzielona temperaturowo, bo nad pas środkowy i południowy wyż atlantycki pompował będzie ciepłe powietrze atlantyckie, a nad północną Polskę niż fiński sprowadzał będzie chłodniejsze powietrze polarno-morskie. Zatem w czwartek odnotujemy od 19-121 na północy przez okolice 25 w pasie środkowym do 27-29 na południu. Niestety, od piątku, kiedy wyż atlantycki nasunie się na Wyspy Brytyjskie i kraje Beneluksu, to we współpracy z niżem fińsko-rosyjskim z północnego zachodu zaczną ściągać do nas chłodne powietrze polarno-morskie znad północnego Atlantyku. Stąd od piątku temperatura spadnie i oscylować będzie w okolicach 20 kreski wahając się do 17-18 na północnym wschodzie do 22-24 na zachodzie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pogoda. Uwaga w przyszłym tygodniu upał
Nie dajmy się zwieść opisanemu powyżej kilkudniowemu ochłodzeniu, bo już na początku przyszłego tygodnia od zachodu zacznie wdzierać się do nas upalne powietrze. I tak ponad 30-stopniowe upały we wtorek obejmą już zachód, a od środy do piątku prawie cały kraj. Maksymalne uderzenie południowego ciepła przypadnie na środek i duga połowę przyszłego tygodnia, kiedy temperatura może dobić (głównie na zachodzie) do 37/39 stopni.
Prognozę pogody przygotował Wojciech Majik.
Prognozę pogody przygotowało wrocławskie biuro prognoz "Cumulus Wojciech Majik"