Pogoda. Niszczycielskie burze. 800 akcji straży i kolejne alerty IMGW
Do piątkowego poranka strażacy wyjeżdżali ponad 800 razy, by usuwać skutki potężnych burz, które przetoczyły się przez Polskę. Wichura zrywała dachy i powalała drzewa, a deszczówka zalewała piwnice. Niszczycielski front jest na krańcach wschodnich.
- Uważajmy na Lubelszczyźnie, Podlasiu i Podkarpaciu, bo tam wciąż może być groźnie - zaapelował rano na antenie TVN24 Paweł Frątczak, rzecznik prasowy Komendanta Głównego Państwowej Straży Pożarnej.
Rano nawalnica przeszła nad wschodnią Małopolską. Strażacy usuwają skutki burzy m.in. w krakowskim Prądniku Czerwonym. Strefa burz przesuwa się w kierunku Podkarpackiego.
Groźny front już opuszcza Polskę, ale w piątek przy granicach z Białorusią i Ukrainą może być wciąż niespokojnie.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia 2. stopnia przed upałami dla województw śląskiego, świętokrzyskiego, mazowieckiego i podlaskiego, a ostrzeżenie przed upałami i burzami z gradem dla województw: małopolskiego, podkarpackiego i lubelskiego.
Masz news, zdjęcie lub film związany z pogodą? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Na południu Podlasia, na Lubelszczyźnie i Podkarpaciu gwałtowne burze utrzymają się jeszcze do północy - ostrzegają w prognozie dla Wirtualnej Polski synoptycy biura Cumulus.
Na całym tym obszarze burze będą gwałtowne z ulewnym deszczem, opadami gradu i porywistym wiatrem do 90 km/h, a lokalnie mogą przyjmować charakter, krótkotrwałych i niebezpiecznych nawałnic.
Skutki burz. Zerwane dachy i drzewa na drogach
Tymczasem wciąż trwa usuwanie skutków nawałnic z nocy i czwartku. Do piątku rano strażacy wyjeżdżali do ponad 800 wezwań ws. skutków burz.
Najwięcej pracy mieli strażacy na Pomorzu, Warmii i Mazurach oraz w Łódzkiem.
- Zdecydowana większość interwencji, bo ponad 600, związana była z usuwaniem połamanych i powalonych przez wichurę drzew, które tarasowały wiele ulic, dróg, a także szlaków kolejowych - mówił rzecznik komendanta głównego PSP Paweł Frątczak.
Potężna burza nocą przeszła też nad Warszawą. Trąba powietrzna zerwała z kolei dachy domów w okolicach Kwidzyna i Sztumu.
Wichura powaliła kilkaset drzew i zerwała dachy kilkunastu budynków. Niemal 200 razy strażaków wzywano ws. zalanych piwnic w budynkach. Nie ma doniesień o poszkodowanych.