Pogoda na 10 dni. Niż Poly namiesza. Idzie fala upałów
W najbliższych dniach pogoda w Polsce będzie bardzo dynamiczna. Od połowy tygodnia na warunki atmosferyczne będzie wpływał niż Poly. Cyklonowi będą towarzyszyć niebezpieczne burze i silne porywy wiatru. Zgodnie z nową prognozą na 10 dni, tuż po nim do kraju dotrze kolejna fala upałów.
Lato w Polsce upływa pod znakiem zmiennej aury. Nie brakuje ciepłych i słonecznych dni, jak i gwałtownych zjawisk pogodowych. Jak będzie w najbliższym czasie? Dziesięciodniowe prognozy wskazują, że pogoda będzie zmienna.
Prognoza na 10 dni. Uwaga na burze
Jak informują synoptycy, już w środę 5 lipca do Polski dotrze aktywny, chłodny front, który jest związany z głębokim niżem Poly. Ze względu na spodziewane, niebezpieczne zjawiska atmosferyczne, IMGW wydał pomarańczowe alerty II stopnia niemal dla całej Polski. Co będzie później?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Prognoza pogody na 10 dni. Po niżu Poly poprawa
Tuż po przejściu przez Polskę aktywnego frontu ciśnienie wzrośnie, a niż Poly zastąpią układy wyżowe. To one będą odpowiedzialne za poprawę pogody, która nastąpi już w czwartek 6 lipca. W kolejnych dniach do kraju zacznie docierać upalne, zwrotnikowe powietrze. Upał, początkowo występujący głównie w zachodnich regionach, z każdym kolejnym dniem będzie przemieszczał się w głąb kraju.
Fali gorąca należy spodziewać się w szczególności w weekend oraz na początku kolejnego tygodnia. W tych dniach temperatura maksymalna może osiągnąć - a lokalnie także przekroczyć - 34 stopnie Celsjusza.
Pogoda w Polsce na 10 dni. Kolejna zmiana przed weekendem
Fala upałów, która dotrze do Polski na przełomie weekendu oraz nowego tygodnia, nie będzie długotrwała. Jak wskazują mapy globalnego systemu prognozowania pogody krótko i średnioterminowej, już w środę 12 lipca nastąpi lekki spadek temperatury. Wciąż będzie ciepło, jednak wskazania termometrów nie powinny przekraczać 28 stopni Celsjusza. W połowie drugiego tygodnia lipca w kraju mogą pojawić się opady. Te będą występować lokalnie, od południa do północy.
Końcówka pierwszej połowy miesiąca zapowiada się więc ciepła, jednak synoptycy nie wykluczają pojawienia się w tym czasie burz. Zjawiska te będą miały najczęściej ograniczony zasięg.