Pogoda. Huragan Dorian zabił już pięć osób. Potężna burza coraz bliżej USA
Huragan Dorian zabił już co najmniej pięć osób na wyspach Bahama w Abaco. Teraz potężna burza powoli zmierza w kierunku wschodniego wybrzeża Florydy. W niektórych częściach stanu trwa obowiązkowa ewakuacja.
Huragan Dorian wywołał potężne powodzie na Bahamach w poniedziałek, niszcząc dachy i linie energetyczne, rzucając samochody i zmuszając ekipy ratownicze do schronienia się. Międzynarodowy Czerwony Krzyż uważa, że poważnie uszkodzonych lub zniszczonych zostało około 13 tys. domów. Dane są jednak szacunkowe, bo trudno skontaktować się z ludźmi - podaje cbsnews.com.
Późnym popołudniem wiatry wiały z prędkością ok. 265 kilometrów na godzinę. W niektórych miejscach burze znacznie podniosły stan wody. Władze wezwały ludzi do znalezienia urządzeń pływających. Huragan Dorian zabił na wyspach Bahama w Abaco co najmniej pięć osób. Przez noc był burzą kategorii czwartej, ale potem znowu wzrósł do piątej.
Teraz huragan zmierza w kierunku wschodniego wybrzeża Florydy. Prognozy mówią, że może nie dojść do bezpośredniego uderzenia. W ciągu ostatnich 10 godzin huragan nie poruszył się - informuje guardian.com. Utknął w martwym punkcie i ma pozostać na wyspami Bahama do wtorku wieczorem.
W niektórych częściach stanu trwały obowiązkowe ewakuacje. Ludzie chronili się w kościołach i szkołach. Prawie jedna czwarta populacji Florydy ma ponad 60 lat. Ewakuowano 93 domy opieki i siedem szpitali. Nie wszyscy jednak chcą wyjeżdżać. Gubernator Wirginii ogłosił w poniedziałek stan wyjątkowy, zanim huragan Dorian uderzy w tę część USA.
Źródło: cbsnews.com/guardian.com
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl