Pogoda. Burze, nawałnice, gradobicia i podtopienia. Tysiące interwencji straży pożarnej
- Z powodów zagrożeń atmosferycznych straż pożarna interweniowała około 11 tys. razy w ciągu 6 dni - powiedział we wtorek minister spraw wewnętrznych Mariusz Kamiński. Choć prognozy pogody na najbliższe dni są "umiarkowanie optymistyczne", to w woj. podkarpackim ogłoszono alarm powodziowy.
23.06.2020 | aktual.: 23.06.2020 16:39
Pogoda. Mariusz Kamiński: Sytuacja opanowana
- Od minionego weekendu nasi strażacy musieli interweniować ok. 11 tys. razy. Głównie mieliśmy do czynienia z zagrożeniami o charakterze podtopień na terenie południa Polski - powiedział we wtorek minister spraw wewnętrznych Mariusz Kamiński. Informację tę przekazał podczas konferencji prasowej, w której uczestniczył również komendant główny Państwowej Straży Pożarnej nadbryg. Andrzej Bartkowiak. Wcześniej odbyła się wideokonferencja z wojewodami, podczas której informowali oni o sytuacji w poszczególnych częściach kraju.
Jak stwierdził Mariusz Kamiński, w tej chwili sytuacja jest opanowana. Trwa szacowanie szkód i udzielanie pomocy osobom poszkodowanym. Do największych zniszczeń doszło w woj. małopolskim. Z informacji zebranych z 11 gmin wynika, że do tej pory szybkie zasiłki w wysokości 6 tys. zł otrzymało ok. 250 rodzin. W sumie do tej pory wypłacono ponad milion zł. Oprócz tego wojewodowie mogą przyznawać specjalne zasiłki do kwoty 200 tys. zł na odbudowę domów, a także 100 tys. zł w przypadku budynków gospodarczych.
Pogoda. Alarm powodziowy
Prognoza pogody na najbliższe dni jest "umiarkowanie optymistyczna", co jednak nie oznacza, że nie należy spodziewać się burz i nawałnic. Burze cały czas występują we wschodniej części Polski i w ciągu najbliższych dni nadal należy się ich spodziewać.
Natomiast wojewoda podkarpacki ogłosił alarm powodziowy na tym terenie. Instytut Meteorologi i Gospodarki Wodnej wydał też ostrzeżenie hydrologiczne dla wschodniej Polski.
- Mamy przygotowanych ok. 20 mln worków oraz 120 maszyn, które automatycznie te worki będą napełniać. W gotowości jest 12 tys. strażaków i 3 tys. samochodów ze sprzętem. Mamy też w odwodzie 5 kompanii logistycznych - stwierdził nadbryg. Andrzej Bartkowiak, szef straży pożarnej.
W odwodzie znajduje się również ok. 9 tys. członków Ochotniczych Straży Pożarnej, którzy, jak zaznaczył Bartkowiak, w każdej chwili są w stanie udzielić wsparcia zawodowym strażakom.
Minister Kamiński podziękował też wszystkim, którzy do tej pory brali udział w walce z zagrożeniami wynikającymi z warunków atmosferycznych:
- Zarówno strażacy, którym składam ogromne podziękowania za skuteczną pomoc i niezwykłą determinację w zwalczaniu skutków nawałnic, jak i wojewodowie udzielają natychmiastowej i szybkiej pomocy wszystkim, którzy takiej pomocy potrzebują - podsumował minister Mariusz Kamiński.
Zobacz także: Wybory 2020. Cezary Tomczyk o kampanii: to zderzenie Rafała Trzaskowskiego z całym państwem