"Podzielam idee zamachowca" - oburzające słowa polityka
Powszechne oburzenie wywołała we Włoszech wypowiedź eurodeputowanego Ligi Północnej Mario Borghezio, który oświadczył, że podziela idee Andersa Behringa Breivika i uważa je za "znakomite". Opozycja domaga się natychmiastowego wykluczenia polityka ze swej partii, członkowie jej kierownictwa poprzestają na określeniu jego stanowiska jako "majaczenia".
W wywiadzie na temat przekonań norweskiego terrorysty dla włoskiego Radia 24 Mario Borghezio powiedział, że "niektóre z jego idei, pomijając przemoc, są dobre, a w paru przypadkach rzekłbym znakomite".
Włoski europoseł zauważył, że w kwestii obrony przed islamem Europy i jej tradycji podobne zdanie miała na przykład Oriana Fallaci, a partie, które głoszą takie poglądy, zdobywają dziś w całej Europie poparcie 20% wyborców.
Na apele opozycji, by Liga Północna, którą Borghezio reprezentuje w Strasburgu, natychmiast odcięła się od jego słów i wykluczyła go ze swych szeregów, minister do spraw uproszczenia legislacji Roberto Calderoli oświadczył, że chodzi o jego prywatne "majaczenie". Podobne stanowisko zajął zaraz potem minister spraw wewnętrznych Roberto Maroni, uchodzący za faktycznego przywódcę Ligi Północnej.
We wtorek zamachy w Norwegii potępił znany przywódca antyimigracyjnej holenderskiej Partii na Rzecz Wolności (PVV) Geert Wilders, nazywając ich sprawcę Andersa Behringa Breivika "szaleńcem".
32-letni Norweg Anders Behring Breivik w poniedziałek przyznał się przed sądem do przeprowadzenia ataku w Norwegii. Nie uznał się jednak za winnego popełnienia przestępstwa. Na wyspie Utoya Breivik zastrzelił 68 osób. Osiem osób poniosło śmierć w ataku bombowym przeprowadzonym przez niego w dzielnicy rządowej w Oslo.