“Podwójna patologia” Bejdy. Siemoniak: takich przypadków było więcej
- To jest nagradzanie kogoś, patologiczne absolutnie. (...) Ja sądzę, że końcem tych wyjaśnień będzie przecięcie tej sprawy, być może jakieś postępowanie. Być może powinna się tym po prostu zająć prokuratura, bo to jest patologia - komentował sprawę Ernesta Bejdy Tomasz Siemoniak w programie “Tłit” Wirtualnej Polski. Jak się okazuje, Bejda, obecnie członek zarządu PZU, nie odszedł całkowicie z CBA. Patryk Michalski dopytywał konkretnie, czy zajmie się tym przypadkiem prokuratura. - Czekam na wynik kontroli tej sytuacji - odpowiedział gość programu. Przekazał również, że szefowa służby taką dyspozycję już otrzymała. - Jeśli potwierdzą się te doniesienia mamy do czynienia z podwójną patologią. (...) Co najmniej kilka, kilkanaście osób związanych ze służbami pojawiło się w różnych strukturach Orlenu. (...) Bardzo wyraźny był mechanizm państwa PiS, gdzie były wrogie ośrodki, które ze sobą rywalizowały i te ośrodki też starały się mieć jakieś relacje ze służbami, bądź ministrowie zakładali własne służby - podkreślił.