Podtopienia w całej Polsce. Zalane domy i obiekty publiczne. Ostrzeżenie IMGW przed silnym deszczem z burzami

Zalane domy, żłobki i kościoły. Łapanów (woj. małopolskie) walczy ze skutkami podtopień, a w gminie zwołano sztab kryzysowy. Trudna sytuacja po ulewach jest nie tylko w Małopolsce. Silna ulewa przeszła też m.in. przez Podlasie. IMGW wydał w niedzielę ostrzeżenia trzeciego, najwyższego stopnia przed silnym deszczem z burzami.

Podtopienia w całej Polsce. Zalane domy i obiekty publiczne. Ostrzeżenie IMGW przed silnym deszczem z burzami
Źródło zdjęć: © PAP

W Krakowie po południu zakończyło się posiedzenie małopolskiego zespołu zarządzania kryzysowego z udziałem prezydenta Andrzeja Dudy. Niestety, również wieczorem i w nocy z niedzieli na poniedziałek spodziewane są dalsze opady - więc sytuacje kryzysowe mogą się powtórzyć. Ponad 2 tys. strażaków jest w gotowości i cały czas pracuje. To OSP i zastępy PSP. Przygotowane do ewentualnej pomocy jest także wojsko - w gotowości są zarówno wojska inżynieryjne, jak i WOT.

- Powiedziałem, że musi być wszędzie zapewniona woda pitna, więc beczkowozy muszą być na miejscu - powiedział Andrzej Duda po spotkaniu sztabu kryzysowego. Prezydent podkreślił , że gdyby była potrzeba, skierowane zostaną większe siły do województwa małopolskiego, by pomóc strażakom walczyć ze skutkami nawałnic.

- Zaraz będzie szacowanie szkód. Wojewoda zapewnił, że już wszystko tak zorganizował, aby od poniedziałku pierwsze wsparcie pomocowe mogło być wnioskowane i dysponowane - zaznaczył Duda. Dodał, że urząd wojewody jest do tego przygotowany, aby od jutra mogła być realizowana wypłata pierwszych pieniędzy do 6 tys. zł w przypadku zalania budynków.

Z kolei posłanka do Parlamentu Europejskiego Beata Szydło podczas wizyty w Węglówce w woj. małopolskim, w rozmowie z TVP zaznaczyła, że sytuacja w Małopolsce jest bardzo trudna, "ciągle pada deszcz, a zapowiedzi są nienajlepsze”. Europosłanka zaznaczyła, że od poniedziałku zaczną być przekazywane środki dla mieszkańców dotkniętych powodzią, ale również samorządów, m.in na zabezpieczanie usuwisk czy zniszczonych dróg.

Łapanów. Wezbrana woda zniszczyła domy

- W mgnieniu oka to się wydarzyło. Trzeba było uciekać, tak szybko tej wody przybywało - mówił w rozmowie z TVN24 mieszkaniec Łapanowa (Małopolska). To miejscowość, która w nocy z soboty na niedzielę została zalana przez wezbraną rzekę. Wszystko to po ulewach, które w weekend przechodzą przez południową Polskę. Z ich skutkami walczy straż pożarna, zastępy OSP, a także mieszkańcy.

- Na miejscu został powołany sztab kryzysowy, który zastanawia się, jak usunąć dużą ilość wody z centrum miejscowości - powiedział polsatnews.pl rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Bochni podkom. Łukasz Ostręga.

Woda wdarła się do budynków mieszkalnych, niszcząc wyposażenie i wyrywając okna. Uszkodzeniu uległy również obiekty publiczne. Wójt gminy Łapanów poinformował o zniszczeniu m.in. żłobka oraz dwóch kościołów, w tym jednego zabytkowego. Na miejscu pracowali strażacy z całej okolicy nie tylko z powiatu bocheńskiego, ale także z sąsiednich powiatów.

W ciągu ośmiu godzin nawet 150 mm deszczu

Jak to wygląda w liczbach? W powiatach limanowskim i myślenickim, w nocy w ciągu 8 godzin spadło lokalnie od 100 do 150 mm deszczu - informuje Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Dla powiatu limanowskiego i myślenickiego w nocy 21 czerwca konieczne było podniesienia stopnia ostrzeżenia meteorologicznego do stopnia najwyższego, czyli trzeciego.

Wysokie sumy opadów w sobotę zanotowano również punktowo w innych częściach kraju. Silna ulewa przeszła nad miejscowością Marianowo (woj. podlaskie), gdzie w ciągu godziny spadło około 50 mm deszczu. Suma opadu dobowego wyniosła tu około 80 mm.

Poza Małopolską i Podlasiem bardzo wysokie sumy opadów zanotowano też w Świeradowie-Zdroju (woj. dolnośląskie, 97 mm) i Marianowie (woj. zachodniopomorskie, 83 mm).

Podtopienia. 1600 interwencji

Jak poinformował w niedzielę rano rzecznik Komendy Państwowej Straży Pożarnej, tylko wczoraj strażacy dokonali blisko 1660 interwencji w całej Polsce.

- Ubiegła doba, czyli pierwszy dzień lata, minął bardzo intensywnie. Nad całym krajem przechodziły burze. Najwięcej pracy strażacy mieli w województwie opolskim, na Mazowszu, na Śląsku, na Dolnym Śląsku i w Kujawsko-Pomorskiem. Tam po mniej więcej 200 interwencji związanych z pogodą - mówił w programie "Wstajesz i weekend" TVN24 starszy brygadier Krzysztof Batorski.

Ulewy i burze. IMGW wydał najwyższy stopień ostrzeżenia

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał w niedzielę ostrzeżenia trzeciego, najwyższego stopnia przed silnym deszczem z burzami. Objętych najwyższym w skali alertem jest pięć powiatów na Śląsku: żywiecki, cieszyński, bielski, miasto Bielsko-Biała oraz powiat pszczyński. Z kolei w Małopolsce są to powiaty: oświęcimski, wadowicki, suski, nowotarski, tatrzański, myślenicki, limanowski, nowosądecki oraz miasto Nowy Sącz. Na tych obszarach prognozowane są opady deszczu nawet do 100 mm. Ostrzeżenia obowiązują do godz. 8 rano w poniedziałek.

Obraz
© WP | Karolina Kłodziejczyk

W Polsce ulewne deszcze nie ustępują. Przez Pruszków przeszła gwałtowna burza z intensywnymi opadami deszczu. W zaledwie 15 minut zalane zostały ulice (zdjęcie powyżej).

Ulewy w Małopolsce. W Szczyrzycu woda porwała samochód

Jak podaje portal limanowa.in, w nocy z soboty na niedzielę w Szczyrzycu w woj.małopolskim doszło do potopienia miejscowego szpitala, co skutkowało ewakuacją. Woda wdarła się na parter. W związku z tym personel musiał pomóc pacjentom przemieścić się na wyższe kondygnacje. Strażacy zajęli się transportem sprzętu medycznego.

Ponadto miała miejsce ewakuacja dwóch osób podróżujących samochodem terenowym. Pojazd porwany przez nurt wezbranego potoku utknął w rozlewisku. - Do działań ratowniczych wykorzystano ciężki sprzęt. Strażacy, aby dotrzeć do pasażerów pojazdu, wsiedli do łyżki koparki - podaje portal. Podróżujący pojazdem ewakuowani zostali w bezpieczne miejsce.

RCB: Burze nad Polską. Prawie 1200 interwencji strażaków

Wiceszef Rządowego Centrum Bezpieczeństwa Grzegorz Świszcz poinformował, że w niedzielę 21 czerwca do godziny 17 ze względu na burze strażacy interweniowali w całym kraju 1192 razy. Aktualnie bez prądu pozostaje 6159 odbiorców. Jak dodał, najwięcej bo aż 421 interwencji odnotowano w Małopolsce.

Źródła: WP, TVN24, Polsat News, Limanowa.in

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (482)