"Podpisałam twój wyrok śmierci". Lekarz idzie za kraty na… 175 lat

Larry Nassar, były lekarz olimpijskiej reprezentacji USA gimnastyczek, spędzi resztę życia w więzieniu. Na podstawie zeznań jego 156 ofiar, wydano bezprecedensowy wyrok.

"Podpisałam twój wyrok śmierci". Lekarz idzie za kraty na… 175 lat
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe
Karolina Błaszkiewicz

25.01.2018 | aktual.: 25.01.2018 09:17

– Kiedy mi to robiłeś, nadal miałam mleczaki – powiedziała do Nassara Kyle Stephens, córka rodziny, z którą się przyjaźnił. Miała tylko 6 lat, gdy ją zgwałcił. – Dziewczynki nie zostają dziewczynkami na zawsze – usłyszał, nie patrząc jej nawet w oczy. Gdyby nie telefon Kyle, może do dziś cieszyłby się wolnością. Po niej pojawiło się jeszcze 150 kobiet, których zeznania sprawią, że lekarz już nigdy nikogo nie skrzywdzi.

Sędzia, ogłaszając wyrok 175 lat więzienia bez możliwości warunkowego zwolnienia ani przeproszenia ofiar, powiedziała do Nassara: "Właśnie podpisałam pana wyrok śmierci". Proces lekarza trwał 7 dni. Część ofiar, jedna po drugiej, opowiadała o koszmarze, jaki zgotowała im osoba, której powinny ufać. O ich odwadze mówi teraz cały świat. Wyznania młodych kobiet są wstrząsające.

Kyle nie była pierwszą ani ostatnią ofiarą lekarza. Po ukończeniu Uniwersytetu w Michigan, a było to w 1985 r., dołączył do amerykańskiej frakcji gimnastycznej i zaczął molestować dziewczynki. Olimpijka Rachael Denhollander miała 15 lat, gdy trafiła do niego z bólem w lędźwiowym odcinku pleców. Podczas następnych pięciu wizyt Nassar wsadzał jej palce do pochwy i odbytu, dotykał też jej piersi. – Byłam przerażona, bardzo zawstydzona i zdezorientowana. To sławny lekarz, ufały mu inne gimnastyczki – wspominała Rachel. Inna ofiara powiedziała, że nie potrafi zliczyć, ile razy Nassar ją molestował. Nikomu o tym nie mówiła, bo lekarza traktowano jak boga.

"Ofiary bezpośrednio zwracały się do oprawcy, a ten błagał, by przestały. Ale sędzia zmusiła go do wysłuchania wszystkich zeznań" – tak media opisywały proces. – Wasze słowa głęboko wstrząsnęły mną. Nie ma słów, które mogłyby wyrazić, jak bardzo jest mi przykro – mówił Nassar. Przyznał się do do siedmiu z 15 zarzutów. Jednym było molestowanie dzieci do 13. roku życia.

dziecimolestowanieusa
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (6)