Dożywotni immunitet. Jest podpis Łukaszenki
Aleksander Łukaszenka podpisał poprawki do ustawy "O Zgromadzeniu Narodowym Republiki Białoruś". Dzięki nowym zapisom dyktator będzie mógł dożywotnio zajmować miejsce w białoruskim parlamencie. W 2020 roku podobne prawo zatwierdził Władimir Putin.
Zmiany zatwierdzone przez Łukaszenkę przewidują zmniejszenie uprawnień białoruskiego parlamentu i powołanie nowego organu - Ogólnobiałoruskiego Zgromadzenia Ludowego. Zasiądą w nim członkowie obu izb parlamentu - informuje białoruska państwowa agencja prasowa BiełTA.
Na rzecz Ogólnobiałoruskiego Zgromadzenia Ludowego przekazano szereg uprawnień parlamentu, w tym wybór sędziów Trybunału Konstytucyjnego i członków Centralnej Komisji Wyborczej, zatwierdzanie głównych obszarów polityki wewnętrznej, zagranicznej oraz wojskowej.
Ponadto zgodnie ze zaktualizowaną ustawą uprawnienia członków Izby Reprezentantów i Rady Republiki wygasną w przypadku posiadania przez nich obywatelstwa obcego, a także dokumentów obcych krajów, które dają prawo do świadczeń i innych korzyści.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Łukaszenka chce być jak Putin
Aleksander Łukaszenka podpisał też poprawki wprowadzające zmiany w białoruskiej konstytucji. W zapisach stwierdzono, że prezydent, który przestaje pełnić urząd, automatycznie dożywotnio zostaje członkiem Rady Republiki, czyli wyższej izby białoruskiego parlamentu.
Niemal identyczne prawo w 2020 roku ustanowił prezydent Rosji Władimir Putin. Podpisując ustawę, dyktator zapewnił sobie miejsce do zasiadania w Radzie Federacji Rosyjskiej po zakończeniu prezydenckiej kadencji.
Problemy zdrowotne Łukaszenki? Wyciekło nagranie
Białoruski kanał informacyjny NEXTA opublikował w mediach społecznościowych nagranie z udziałem Aleksandra Łukaszenki oraz Władimira Putina. Widać na nim, jak dyktatorzy Białorusi i Rosji wchodzą po schodach. Czynność ta sprawia trudności Białorusinowi.
Wideo zostało zarejestrowane podczas wizyty Łukaszenki w Petersburgu, gdzie brał on udział w nieformalnym spotkaniu szefów państw Wspólnoty Niepodległych Państw. "Noga Łukaszenki nie ma się dobrze" - pisze NEXTA.
To nie pierwsza tego typu sytuacja. Pod koniec listopada Łukaszenka miał problem, aby zejść ze schodów swojego prywatnego samolotu. Musiał przez cały czas trzymać się barierki i stawiać najpierw jedną nogę, a potem dołączać do niej drugą.
Źródło: BiełTA/WP Wiadomości