Podpalono punkt szczepień w Zamościu. "Doszło do aktu terroru"

Nieznany sprawca podpalił mobilny punkt szczepień na Rynku Solnym w Zamościu. Wzniecił także ogień w siedzibie tamtejszego sanepidu. Wszystko działo się w środku nocy z niedzieli na poniedziałek.

Śledczy zabezpieczyli nagrania, na których wyraźnie widać, że podpalacz przyjechał na miejsce rowerem, wybił okno, a następnie wlał do środka łatwopalną substancję. Ten sam scenariusz powtórzył się w sanepidzie.

Zamość. "Doszło do aktu terroru. To atak na państwo polskie"

O godz. 13.00 do Zamościa przyjechał minister zdrowia Adam Niedzielski.

- Brak mi słów. Te obrazy mrożą krew w żyłach. Doszło do aktu terroru, który jest skierowany nie tylko wobec osób, które tutaj pracują, ale to akt terroru wobec państwa - powiedział stanowczo.

- Celem ataków jest zniechęcenie do szczepień, a zniechęcenie do szczepień w obliczu czwartej fali pandemii, która już się zbliża, oznacza tylko ryzyko lockdownu, dodatkowych obostrzeń i wzburzenia emocji społecznych - podkreślił.

Minister przypomniał o ataku na punkt szczepień w Grodzisku Mazowieckim, wobec którego pracowników użyto siły. Poinformował, że podobne zdarzenie w weekend miało miejsce w Gdyni.

"Przekroczono granicę. Pora na stanowcze kroki"

Poza atakami na punkty szczepień, szef resortu zdrowia krytycznie wypowiedział się również o mowie nienawiści oraz dezinformacji, jaką w sieci szerzą środowiska antyszczepionkowe.

- Przekroczono granicę, która upoważnia do podjęcia bardzo stanowczych kroków. Jutro (3 sierpnia - przyp. red.) podczas posiedzenia Rady Ministrów będę chciał poruszyć temat walki ze środowiskiem antyszczepiennym - zapowiedział.

Jednym z elementów planu ministra jest to, aby pracownicy punktów szczepień byli traktowani jako funkcjonariusze publiczni i podlegali specjalnej ochronie prawnej. - Wszystkie groźby i akty agresji wobec tych pracowników będą karane ze szczególną surowością - ostrzegł.

10 tys. złotych nagrody za wskazanie podpalacza z Zamościa

Śledczy z Komendy Miejskiej Policji w Zamościu oraz Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie stworzyli specjalny zespół, który ma zidentyfikować i zatrzymać sprawcę podpalenia.

Ponadto za wskazanie podpalacza wyznaczono nagrodę w wysokości 10 tys. złotych. - Zachęcam wszystkich, którzy mają wiedzę o tym zdarzeniu, do przekazywania informacji - dodał minister zdrowia.

Wiceprezydent Zamościa Piotr Zając zapowiedział, że w najbliższym czasie punkty szczepień będą pod dodatkowym nadzorem służb.