PolskaZamość. Politycy komentują podpalenie punktu szczepień. "Dość cackania się z przestępcami!"

Zamość. Politycy komentują podpalenie punktu szczepień. "Dość cackania się z przestępcami!"

W nocy z niedzieli na poniedziałek w Zamościu podpalono mobilny punkt szczepień oraz siedzibę sanepidu. "Karać, karać surowo! A przede wszystkim zagwarantować bezpieczeństwo medykom, którzy szczepiąc, ratują nasze zdrowie i życie" - zaapelował szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz. Bulwersujący incydent skomentowali też politycy innych partii.



Zamość. Mobilny punkt szczepień podpalony. Politycy komentują
Zamość. Mobilny punkt szczepień podpalony. Politycy komentują
Źródło zdjęć: © PAP | Darek Delmanowicz
Radosław Opas

Wieści o podpaleniu mobilnego punktu szczepień na Rynku Solnym w Zamościu jako pierwszy przekazał w poniedziałek premier Mateusz Morawiecki. Do zdarzenia doszło ok. godz. 1 w nocy. Na miejscu szybko pojawili się strażacy, którzy ugasili ogień w kontenerze. Niestety spłonęła duża część wyposażenia punktu.

- Znowu doszło do bardzo bandyckiego aktu w Zamościu, gdzie sprawca podpalił państwową stację sanitarno-epidemiologiczną oraz zaatakował punkt szczepień. Rodacy, szczepienia są zaporą przed czwartą falą COVID-19 - powiedział polityk podczas konferencji prasowej, podkreślając, że "niestety takie wydarzenia się powtarzają".

Szef rządu dodał, że wszelkie akty wandalizmu będą surowo karane. - Będziemy również prowadzili działania mające na celu zwiększyć bezpieczeństwo wszystkich tego typu punktów, które wykonują bardzo dobrą robotę dla Polski - zapewnił Morawiecki.

Zobacz też: Atak antyszczepionkowców. Reakcje mieszkańców Grodziska Mazowieckiego

Zamość. Punkt szczepień podpalony. Politycy komentują: "Dość cackania się z przestępcami!"

Atak na punkt szczepień skomentował lider Polskiego Stronnictwa Ludowego Władysław Kosiniak-Kamysz. Polityk zaapelował o ukaranie sprawców podpalenia.

"Podpalenie punktu szczepień w Zamościu nie może ujść bandytom płazem. Karać, karać surowo! A przede wszystkim zagwarantować bezpieczeństwo medykom, którzy szczepiąc ratują nasze zdrowie i życie. To odpowiedzialność rządu. Panowie, pobudka! Dość cackania się z przestępcami!" - napisał polityk na Twitterze.

W podobnym tonie wypowiedział się wicerzecznik Porozumienia Jan Strzeżek. " Atak fizyczny w Grodzisku Mazowieckim, atak w Gdyni, teraz podpalenie punktu szczepień w Zamościu. Kiedy to szaleństwo się skończy!? Szczepienia to nasza droga do wolności!" - przekonuje w mediach społecznościowych współpracownik Jarosława Gowina.

Medycy atakowani przez antyszczepionkowców. Lewica apeluje do rządu

Specjalną konferencję prasową na temat ataku zorganizowali natomiast posłowie Lewicy. Posłowie zaapelowali o rozszerzenie działania sądów 24-godzinnych o postępowanie przyspieszone w przypadku występków przeciwko krytycznej infrastrukturze medycznej.

- Od kilku tygodni mamy wzmożoną akcję dotyczącą przeciwdziałania szczepieniom. Można powiedzieć, że akcja budzi reakcje. Rząd przez ostatnie tygodnie w żaden sposób nie wzmacnia promocji szczepień, ale wzmacniają się za to działania ruchów antyszczepionkowych - powiedział w Sejmie Krzysztof Gawkowski, szef klubu parlamentarnego Lewicy.

Poseł dodał, że początkowo działania te "miały charakter wystąpień publicznych, a dziś przeradzają się w atakowanie tych, którzy niosą dobro, bo tak trzeba powiedzieć o szczepionce i medykach".

- Antyszczepionkowcy wdają się w bandytyzm, robią wszystko, aby środowisko, które chce się szczepić, zostało sterroryzowane. Tam, gdzie nie działa rząd, rodzą się ruchy bandyckie - dodał Gawkowski, przestrzegając, że "dziś dochodzi do podpaleń, jutro być może dojdzie do pobić, a w kolejnych dniach może i morderstw". - Z małej agresji rodzą się wielkie nieszczęścia - tłumaczył.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (51)