Podlaskie. Uratował żonę, ale sam utonął

Dramatyczne wydarzenia na Jeziorze Rajgrodzkim w okolicach Grajewa w woj. podlaskim. Nie żyje 63-latek, który ratował żonę, kiedy ta wypadła z łódki. Zdołał odholować kobietę do brzegu.

Podlaskie. Uratował żonę, ale sam utonął
Źródło zdjęć: © KWP Białystok
Arkadiusz Jastrzębski

Wypadek wydarzył się w poniedziałek wieczorem, kiedy małżeństwo wracało z wycieczki. Nie wiadomo, jak kobieta znalazła się w wodzie. Kiedy wypadła z łodzi, 63-latek rzucił się jej na pomoc - wynika z raportu Wojewódzkiego Stanowiska Koordynacji Ratownictwa PSP w Białymstoku.

Mężczyźnie udało się doholować żonę do płycizny bliżej brzegu. Kobieta, kiedy poczuła pod nogami grunt, zobaczyła, że nie ma przy niej jej męża - relacjonuje poranny.pl.

Mężczyznę udało się odnaleźć po kilku minutach, bo na pomoc ruszyli ludzie stojący na brzegu. Niestety, mimo reanimacji, 63-latka nie udało się uratować.

Obraz
© google maps

Okoliczności wypadku wyjaśnia policja.

#bezpieczniWPolsce

Poprzez wakacyjną akcję Wirtualnej Polski chcemy ostrzegać naszych czytelników o utrudnieniach spowodowanych wypadkami i innymi niebezpiecznymi zdarzeniami.

Tagujcie swoje materiały hasztagiem#bezpieczniWPolsce i razem z nami informujcie o niebezpiecznych sytuacjach. Wysyłajcie swoje zdjęcia i nagrania na adres dziejesie.wp.pl bądź nasz profil na Facebooku WP Dziejesie.

Zobacz także: Robert Biedroń wyklucza poparcie Romana Giertycha w wyborach do Senatu

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (108)