Podjęła ogromne ryzyko. Jej skok zakończył się tragicznie

29-letna mistrzyni skoków spadochronowych z Australii zginęła w Teksasie podczas testowania ryzykownej metody skoku nazwanej "swooping". Niestety manewr ten zakończył się tragicznie.

Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © Pixabay

Melissa Porter z Perth była wieloletnią instruktorką w Skydive Spaceland Houston. Podczas wyjazdu do Teksasu chciała wypróbować nową metodę skoku zwaną "swooping".

- Podczas skoku, który odbył się 24 czerwca - doszło do awarii, która zakończyła się twardym lądowaniem w płytkiej wodzie - donosi ABC 13 Houston.

Świadkowie zdarzenia powiedzieli, że jej spadochron został otwarty podczas "zaawansowanego manewru lądowania", ale była zbyt blisko ziemi.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Mistrzyni w skokach spadochronowych zginęła

Po wypadku kobieta została przewieziona do pobliskiego szpitala, jednak na miejscu lekarze nic nie mogli już zrobić. Porter zmarła w wyniku odniesionych ran.

Australijski Departament Spraw Zagranicznych i Handlu poinformował, że zapewni pomoc konsularną rodzinie Australijki, która zmarła w Stanach Zjednoczonych.

Kobieta i jej partner spadochronowy Josh Tassicker zdobyli złoto na Mistrzostwach Australii w skokach spadochronowych na początku tego roku, kiedy rywalizowali w  kategorii Inter Vertical Formation Skydiving w Hillman Farm Skydiving Club.

- To był szok, kiedy zdobyliśmy złoto. To sprawiło, że chcieliśmy dalej rywalizować - powiedział Tassicker.

Czytaj też:

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (69)