Podczas debaty królował populizm
Podczas środowej debaty kandydatów na prezydenta nie zaprezentowali oni programów, tylko obietnice - uważa "Dziennik Gazeta Prawna".
Gdy polski dług publiczny zbliża się do granicy 55 proc. PKB, Bronisław Komorowski i Jarosław Kaczyński pławią się w populiźmie. Ich obietnic nie powstydziłby się Andrzej Lepper - ironizuje gazeta. Wszystko wszystkim chcą dać, niczego nie odbierając.
Kandydat PO obiecał 50-proc. zniżkę komunikacyjną dla studentów. "Ludzie młodzi mają prawo realizować marzenia komunikacyjne" - wyjaśnia "DGP" Sławomir Nowak, szef sztabu Komorowskiego. Kaczyński też obiecuje: że nie pozwoli zlikwidować KRUS ani emerytur mundurowych. W odpowiedzi Komorowski deklaruje to samo. I jeszcze utrzymanie sztywnych wydatków na modernizację armii. "Triumfował populizm" - konstatuje "Dziennik Gazeta Prawna".