Podawali się za 11-letnią córkę żeby złapać pedofila
Rodzice 11-letniej dziewczynki "przejęli" jej profil na Facebooku, gdy odkryli, że ich pociecha rozmawia za jego pośrednictwem z podejrzanym starszym mężczyzną. Zdeterminowani opiekunowie przez dłuższy czas podawali się za swoją córeczkę i zwabili w pułapkę groźnego pedofila - czytamy w brytyjskim dzienniku "The Daily Mail".
52-letni pedofil Thomas Gibbs proponował przez internet spotkania i płatny seks. Za czyny, których się dopuścił, został skazany na 16 miesięcy więzienia. Został również wpisany na listę przestępców seksualnych.
Wszystko zaczęło się, gdy matka dziewczynki przypadkowo zobaczyła, jak jej córka rozmawia na Facebooku z nieznajomym, starszym mężczyzną. Od razu zabroniła komunikowania się z nim i zarekwirowała jej laptopa. Następnie do sprawy włączył się ojciec, który zalogował się na profil córki i zaczął czatować z nieznajomym.
Pedofil zaczął składać dwuznaczne propozycje i bardzo chciał doprowadzić do spotkania. Ojciec 11-latki zgodził się na "randkę", wyznaczył również termin i miejsce. Gdy Thomas Gibbs pojawił się w umówionym miejscu, został aresztowany przez policję.
Prokurator prowadząca sprawę zaapelowała do wszystkich rodziców o zwiększoną ostrożność. - Internet może być bardzo niebezpieczny, szczególnie dla naszych pociech. Rodzice powinni być świadomi tego, co ich dzieci robią w internecie - powiedziała.