Pod jego auto podłożono bombę. Rosyjski kolaborant zginął w wybuchu
Szef kolaborującej z Rosjanami administracji Michajłówki, Iwan Suszko został zabity przez ukraińskich partyzantów. Pod jego autem zamontowano ładunek wybuchowy.
Informację o śmierci Iwana Suszki potwierdziły media rosyjskie i ukraińska agencja UNIAN.
- Szef wojskowo-cywilnej administracji miasta Michajłowka Iwan Suszko zginął dzisiaj w eksplozji samochodu. Pod jego siedzeniem w aucie umieszczono ładunek wybuchowy - poinformował współpracujący z władzami rosyjskimi Władimir Rogow.
Samochód, którym poruszał się Iwan Suszko eksplodował w środę rano, około godziny 8:00. Po wybuchu Suszko został przewieziony w krytycznym stanie do szpitala. Niedługo później zmarł.
Jeden z ukraińskich portali internetowych podaje, że w pojeździe w momencie eksplozji oprócz kolaboranta była też jego partnerka oraz jej córka. Dziewczynka przeżyła zamach. Nie podano informacji na temat stanu kobiety, która według doniesień również współpracowała z rosyjskimi siłami.
Portal ukraiński Obozrevatel przedstawił informację, z których wynika, że zamach prawdopodobnie przeprowadzony został przez partyzantów ukraińskich. Nie została ona jednak potwierdzona.
W sieci opublikowano film przedstawiający zniszczony samochód Iwana Suszki po eksplozji. Zamach przeprowadzono 24 sierpnia, czyli w dzień Niepodległości Ukrainy.
Przeszłość Iwana Suszko
Suszko w kwietniu 2022 roku został przywódcą kolaboracyjnej administracji Michajłówki. Prorosyjskie poglądy głosił jeszcze przed inwazją Rosji na Ukrainę w lutym 2022 roku. Kandydował też do miejscowego samorządu z list partii Blok Opozycyjny.