ŚwiatPO: zajmijcie się Fotygą, albo będzie wotum nieufności

PO: zajmijcie się Fotygą, albo będzie wotum nieufności

Platforma Obywatelska uważa, że premier i prezydent powinni dokładnie przyjrzeć się działaniom ministerstwa praw zagranicznych. Wiceprzewodniczący Platformy Bronisław Komorowski powiedział dziennikarzom, że szef rządu powinien podjąć odpowiednie kroki i rozwiązać sprawę jeszcze przed końcem roku. Jeśli nie, PO prawdopodobnie wystąpi z wnioskiem o wotum nieufności wobec minister Anny Fotygi.

PO: zajmijcie się Fotygą, albo będzie wotum nieufności
Źródło zdjęć: © AP

21.12.2006 13:40

Platforma uważa, że działalność Fotygi "naraża na szwank polskie interesy" - powiedział wiceszef PO Bronisław Komorowski. Najnowszą "wpadką" Fotygi, która "niezwykle silnie nadwerężyła autorytet polskiego resortu spraw zagranicznych" było "ogłoszenie chęci renegocjowania już w tej chwili chyba dwóch traktatów dotyczących relacji z Niemcami" - dodał Komorowski.

Platforma uważa, że prezydent i premier powinni jeszcze przed końcem roku bardzo dokładnie przyjrzeć się funkcjonowaniu MSZ, a szczególnie szefowej polskiej dyplomacji pod kątem tego "jakie straty dla polskiej polityki zagranicznej przynoszą nieodpowiedzialne wypowiedzi, brak odpowiedniej wiedzy i umiejętności".

Jeśli prezydent i premier "nie rozwiążą jeszcze w tym roku nabrzmiewającego problemu w MSZ", Platforma rozważy wniosek o wotum nieufności dla Fotygi - zapowiedział wiceszef PO.

We wtorek rano minister spraw zagranicznych Anna Fotyga pytana w radiowej "Trójce" o możliwości renegocjacji polsko-niemieckiego traktatu granicznego z 1990 roku odpowiedziała, że "trudno powiedzieć", czy do tego dojdzie. We wtorek wieczorem minister oświadczyła, że nigdy nie było i nie jest intencją strony polskiej renegocjowanie ani zmiana tego traktatu.

Fotyga oświadczyła też, że wobec faktu złożenia przez Powiernictwo Pruskie skarg przeciw Polsce do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka powstała konieczność podjęcia wspólnych działań na rzecz prawno-traktatowego zabezpieczenia Polski przed roszczeniami odszkodowawczymi obywateli Niemiec.

Jej zdaniem, takie zabezpieczenie mogłoby się znaleźć w ramach polsko-niemieckiego traktatu o dobrym sąsiedztwie i współpracy z czerwca 1991 roku.

Jak podkreślił Komorowski, ceną za to, że Fotyga "pomyliła" dwa traktaty była duża ilość "głównie prześmiewczych" artykułów i wypowiedzi dotyczących szefowej polskiej dyplomacji, która "wycofuje się rakiem z przedziwnej sugestii o renegocjowaniu traktatu granicznego".

Podkreślił, że Fotyga nie wycofała się jeszcze z pomysłu renegocjowania traktatu z 1991 roku o stosunkach dobrosąsiedzkich. Przytoczył artykuł 38 tego traktatu, który stanowi, że traktat zawarto na 10 lat, a następnie będzie automatycznie przedłużany na okresy 5-letnie, chyba że zostanie wypowiedziany przez którąś ze stron na rok przed upływem danego okresu obowiązywania.

Ten termin upłynął 16 stycznia roku 2006. Trzeba wiedzieć co się mówi. Renegocjacja czy wypowiedzenie traktatu jest dzisiaj niemożliwa z mocy uzgodnień podpisanych przez Polskę- oświadczył Komorowski.

Nie może być tak, że dokonuje się fajerwerków słownych, które kosztują Polskę bardzo wiele, jeśli chodzi o opinię o naszym kraju i o wiarygodność polskiej dyplomacji, a następnie okazuje się, że była to tylko ot taka wypowiedź, bo nie ma żadnych możliwości przekucia jej w rzeczywistość - mówił.

Uważamy, że najlepiej byłoby dla Polski i polskiej dyplomacji, aby premier w ramach przeglądu resortów przyjrzał się bardzo uważnie (MSZ i Fotydze) i podjął stosowne decyzje - podkreślił wiceszef Platformy.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)