Po wyborach na Białorusi. Apel prezydentów Polski i Litwy
"Jako sąsiedzi Białorusi apelujemy do władz białoruskich o pełne uznanie i przestrzeganie podstawowych standardów demokratycznych" - napisali prezydenci Polski i Litwy. Andrzej Duda i Gitanas Nauseda wydali wspólne oświadczenie w reakcji na wydarzenia na Białorusi po niedzielnych wyborach prezydenckich.
"Wzywamy do powstrzymania się od przemocy i do respektowania podstawowych wolności, praw człowieka i obywatela, w tym praw mniejszości narodowych i wolności słowa" - napisali prezydenci Polski i Litwy.
"Wierzymy, że dialog stanowi zawsze najlepszą metodę zapewnienia rozwoju społecznego oraz dyskusji na temat reform i działań politycznych. Traktujemy suwerenność i niezależność Białorusi z najwyższym poważaniem i mamy nadzieję, że zaistnieją warunki do pogłębienia współpracy ze społeczeństwem oraz instytucjami państwowymi Białorusi" - głosi oświadczenie Andrzeja Dudy i Gitanasa Nausedy.
Prezydenci Polski i Litwy wyrazili przekonanie, że "bliższa współpraca z Unią Europejską leży w interesie Białorusi".
"Chcemy, aby drzwi dla tej współpracy pozostały otwarte i pozostajemy w gotowości do dalszego wspierania Białorusi na drodze do pogłębiania relacji ze zjednoczoną europejską rodziną" - napisali Duda i Nauseda.
Wybory na Białorusi. Napięta sytuacja po głosowaniu
"Demokratyczna Białoruś jest w najgłębszym interesie Polski. Wszyscy powinniśmy wspierać aspiracje narodu białoruskiego w dążeniu do wolności, któremu daje on dziś wyraz. Białorusini walczą o swoją przyszłość i miejsce w demokratycznej rodzinie wolnego świata" - napisał natomiast w mediach społecznościowych marszałek Senatu Tomasz Grodzki.
Po wyborach prezydenckich w miastach Białorusi nie jest spokojnie. Niezależne media informują o starciach opozycji z milicją i zatrzymaniach dziennikarzy oraz aktywistów. Sondaż exit poll przedstawiony przez państwową telewizję wskazuje, że Alaksandr Łukaszenka otrzymał niemal 80 proc. głosów.
Według agencji Interfax wstępne oficjalne wyniki wyborów powinny zostać ogłoszone w poniedziałek rano. Komentatorzy jeszcze przed głosowaniem nie mieli wątpliwości, że wyniki zostaną sfałszowane, a rzeczywiste poparcie dla Alaksandra Łukaszenki może wynosić około 30 procent.
W związku z wyborami prezydenckimi na Białorusi, Pałac Kultury i Nauki w Warszawie został oświetlony barwami tego kraju.