Po tragedii płakała rzewnymi łzami. Teraz jest podejrzana o poczwórną zbrodnię

Kobieta z Karoliny Południowej, która przed laty udzielała mediom emocjonalnych wywiadów, opowiadając o popełnionej w Helloween krwawej zbrodni na jej rodzinie, została zatrzymana przez policję. Jest wraz z mężem podejrzewana za zamordowanie czwórki bliskich w tym matki.

W telewizyjnym programie małżonkowie opowiadali o stracie bliskich, których - jak podejrzewają śledczy - sami pozbawili życia
W telewizyjnym programie małżonkowie opowiadali o stracie bliskich, których - jak podejrzewają śledczy - sami pozbawili życia
Źródło zdjęć: © lokalne wiadomości

21.12.2023 | aktual.: 21.12.2023 17:02

Amy Vilardi i jej mąż Rosmore "Ross" Vilardi zostali aresztowani i oskarżeni o cztery morderstwa. To okrutne zabójstwo z 2015 roku zostało popełnione pomiędzy końcem października i początkiem listopada. Wiadomość o nim wstrząsnęła lokalną społecznością hrabstwa Anderson.

Amy, która mieszkała wówczas na tej samej posesji co ofiary i zawiadomiła o potwornym znalezisku policję, występowała w telewizyjnych stacjach i ze łzami w oczach dzieliła się przerażającym doświadczeniem.

"Chciałam zapukać do tylnych drzwi, ale one się same otworzyły. Weszłam, było ciemno, po prostu włączyłam światło i oni tam byli. Oni po prostu… byli tam. Nie rozumiem, dlaczego to wszystko się wydarzyło, ciągle myślę, że to sen, z którego się obudzę. Ktokolwiek to zrobił, nie rozumiem, jak może z tym żyć" - relacjonowała wstrząśnięta Amy, a jej mąż siedział obok niej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ofiary znalezione 2 listopada 2015 roku prawdopodobnie zabite zostały kilka dni wcześniej. Trzy kobiety i mężczyzna stracili życie od strzałów z broni palnej lub od ciosów ostrym narzędziem.

Po śmierci bliskich w 2015 roku płakała rzewnymi łzami. Teraz jest podejrzana o tę zbrodnię

Tajemnicza zbrodnia sprzed ośmiu lat intrygowała wciąż śledczych. Przyjrzeli się sprawie jeszcze raz i teraz Amy Vilardi i Rosmore "Ross" Vilardi zostali zatrzymani w ich domu w Kolumbii.

Jak donosi "New York Post", policja zwołała konferencję prasową w tej sprawie, ale nie podała, co skłoniło śledczych do zatrzymania Vilardisów.

"Niektóre rzeczy muszą zostać zachowane do czasu rozprawy" - powiedział szeryf. Para, która znalazła się w areszcie bez prawa do wyjścia za kaucją, stanie przed sądem 20 lutego 2024 roku.

.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
usakarolina południowapolicja
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (15)