Po Światowych Dniach Młodzieży zostały nieuregulowane rachunki. 1,2 mln zł zapłacą podatnicy?
• Nie uregulowano jeszcze opłat za użytkowanie przez pielgrzymów 182 placówek oświatowych
• Rachunki za media, środki czystości i wywóz śmieci opiewają na kwotę 1,2 mln zł
• Archidiecezja Krakowska: rachunki jeszcze do nas nie dotarły
• Samorząd krakowski ubiega się o dofinansowanie poniesionych kosztów z rezerwy oświatowej
• Decyzja w tej sprawie zapadnie w przyszłym roku
Światowe Dni Młodzieży okazały się największym medialnym wydarzeniem w historii Polski. 40 scen, ponad 300 artystów, 38 tys. wolontariuszy i miliony wiernych, którzy przybyli do Polski ze 187 krajów. Organizatorzy kościelnego wydarzenia przyjęli pielgrzymów m.in. z Ghany, Chin, Austrii, Wenezueli, Peru, Japonii, Włoch, Hiszpanii, Mołdawii, Francji czy USA., którzy zostali ugoszczeni m.in. w krakowskich bursach, internatach i szkołach. Tak, jak po każdej imprezie, zostają do zapłacenia rachunki. Między innymi za noclegi dla pielgrzymów. Kto je ureguluje?
- Bursy i internaty zostały udostępnione na podstawie umowy o wynajem, dlatego musieliśmy za nie zapłacić. I to zrobiliśmy - mówi w rozmowie z Wirtualną Polską rzecznik prasowy Archidiecezji Krakowskiej ks. dr Piotr Studnicki. Nie uregulowano opłat ze 182 placówek oświatowych, które zostały użyczone pielgrzymom na czas Światowych Dni Młodzieży. Rachunki opiewają na niebagatelną kwotę 1,2 mln zł.
Zapłacą podatnicy?
- Mówimy o szkołach i placówkach samorządowych, które na czas Światowych Dni Młodzieży zostały użyczone - informuje ks. Studnicki. Archidiecezja Krakowska zobowiązała się do pokrycia wszystkich kosztów związanych z użytkowaniem tych obiektów, czyli m.in. opłat za prąd, wodę, gaz, środki czystości czy wywózkę śmieci. - Jesteśmy gotowi je uregulować. Nie uciekamy od żadnej odpowiedzialności - przekonuje ks. Studnicki. To nie znaczy jednak, że Archidiecezja Krakowska zapłaci.
Zgodnie z art. 39 ustawy z dnia 18 marca 2016 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z organizacją wizyty papieża Franciszka w Polsce, część poniesionych kosztów może zostać dofinansowana z 0,4 proc. rezerwy oświatowej subwencji ogólnej. Na wniosek samorządu decyzję podejmie Ministerstwo Edukacji Narodowej. Jeśli resort pozytywnie rozpatrzy prośbę, koszty zakwaterowania pielgrzymów w jednostkach oświatowych zostaną sfinansowane ze środków państwowych, czyli z kieszeni każdego podatnika.
- W dalszym ciągu czekamy na rachunki, które mamy zapłacić. Zobowiązaliśmy się do pokrycia wszystkich kosztów, jeżeli nie zostaną one w całości lub w części zrekompensowane przez rząd - mówi Wirtualnej Polsce ks. Piotr Studnicki.
Porozumienie z Archidiecezją Krakowską
Na mocy specustawy z dn. 18 marca 2016 roku stronami wnioskowania o dofinansowanie kosztów poniesionych za użytkowanie placówek oświatowych jest rząd i samorząd krakowski. Jeśli wniosek krakowskiego urzędu miasta nie zostanie pozytywnie rozpatrzony przez resort edukacji, samorząd sam będzie musiał zapłacić rachunki w wysokości 1,2 mln zł. - Przekazaliśmy do wojewody małopolskiego wszystkie dokumenty potwierdzające wydatki poniesione przez Gminę Miejską Kraków - twierdzi w rozmowie z Wirtualną Polską rzecznik prasowy Urzędu Miasta Krakowa Jan Machowski.
- Nie dotarły jeszcze do nas z Urzędu Miasta Krakowa żadne dokumenty z wnioskiem o dofinansowanie - mówi Wirtualnej Polsce rzecznik prasowy wojewody małopolskiego Krzysztof Marcinkiewicz. Dodaje, że prezydent Krakowa wystosował do wojewody małopolskiego pismo, w którym informuje, że miasto nie otrzymało żadnego dofinansowania kosztów z tytułu użyczenia pielgrzymom placówek oświatowych. W tym samym piśmie samorząd miał wycenić je na 1,2 mln zł.
Rzecznik prasowy Urzędu Miasta Krakowa Jan Machowski poinformował Wirtualną Polskę, że na podstawie porozumienia z urzędem miasta, Archidiecezja Krakowska zobowiązała się uregulować rachunki do 15 grudnia br. jedynie w przypadku, gdy Ministerstwo Edukacji Narodowej nie przyzna, bądź przyzna w części dofinansowanie na pokrycie kosztów użyczenia pielgrzymom placówek oświatowych.
Po zatwierdzeniu przez wojewodę małopolskiego, wniosek trafi na biurko specjalnej komisji w resorcie edukacji. Decyzja o tym, kto zapłaci 1,2 mln zł ma zapaść w przyszłym roku.