Po śmierci matki wstrzymano wypłatę 500+
Trudno uwierzyć w to, jak bezduszna potrafi być biurokracja. Przekonało się o tym rodzeństwo z Grudziądza, które było wychowywane przez samotną matkę. Kobieta pobierała zasiłek 500+, sztandarowy projekt PiS w ostatnich wyborach. Kiedy zmarła, wypłatę świadczeń wstrzymano.
01.08.2017 | aktual.: 01.08.2017 13:52
Po śmierci samotnej matki Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie natychmiast wstrzymał wypłatę zasiłku. Jak poinformowała Monika Łagoda z grudziąckiego MOPRu, zgodnie z przepisami, trzeba było wstrzymać finansowe wsparcie, ponieważ zmarła osoba, która otrzymała decyzję o przyznaniu świadczenia.
Dwójkę osieroconych dzieci przygarnęła ich babcia. Niestety kobieta utrzymuje się z niewielkiej emerytury, która jest dalece niewystarczająca dla potrzeb całej trójki. Dlatego złożyła wniosek do sądu o ustanowienie jej rodziną zastępczą dla swoich wnuków, by móc ponownie pobierac świadczenia. Jednak przyznanie jej takiego statusu wcale nie zapewnia otrzymania zasiłku w postaci 500+. Dlaczego?
Okazuje się, że według prawa osoby sprawujące pieczę zastępczą, są wyłączone z programu 500+. Jedyne co babcia dwójki sierot może zrobić, to złożenie wniosku o dodatek wychowawczy przysługujący dzieciom pozostającym w pieczy zastępczej, który również wynosi 500 zł, ale bez względu na to ile dzieci urodziło się w czasie jednego porodu. Pocieszające jest, że dodatek ten uprawnia do otrzymania także innych świadczeń.
Źródło: Gazeta Pomorska