PO: podkomisja smoleńska zmanipulowała wyniki badań
Prezentacja wyników, które WAT przeprowadziła na zlecenie rządowej podkomisji ds. wyjaśnienia przyczyn katastrofy smoleńskiej potwierdza, że podkomisja je zmanipulowała - stwierdzili politycy PO po spotkaniu z ekspertami Akademii.
12.06.2017 | aktual.: 25.03.2022 13:20
Posłowie PO: Marcin Kierwiński, Cezary Tomczyk, Joanna Kluzik-Rostkowska i były wiceszef MON Czesław Mroczek zapoznali się z analizami, które naukowcy z WAT przeprowadzili za zlecenie rządowej podkomisji.
Kierwiński zaznaczył po spotkaniu, że politycy Platformy nie mieli okazji zobaczyć całości badań WAT, a jedynie ich z prezentacją podsumowującą, która - według nich - potwierdza ubiegłotygodniowe informacje TVN24 w tej sprawie.
Zobacz też: Jarosław Kaczyński i prawda o Smoleńsku
- Mamy bardzo mocne wrażenie, że badania wykonane przez Wojskową Akademię Techniczną zostały zmanipulowane, że wnioski, które zostały przedstawione w filmie podkomisji 10 kwietnia 2017 roku, są nadużyciem, że badania, które przeprowadził WAT w żaden sposób nie uprawniają do tego, aby wnioski przedstawić - podkreślił poseł PO.
Odwrotne wnioski w filmie z 10 kwietnia
W ubiegłą środę TVN24 podała, że dotarła do analizy naukowców WAT dotyczącej przyczyn katastrofy smoleńskiej. Wynika z niej - jak twierdzi TVN24 - że TU-154M po stracie części skrzydła nie był w stanie dalej lecieć. TVN24 zauważyła, że mimo iż ekspertyza powstała na zlecenie podkomisji badającej przyczyny katastrofy smoleńskiej, wnioski przedstawione przez nią w zaprezentowanym 10 kwietnia tego roku filmie, były dokładnie odwrotne.
W kwietniowym materiale podkomisji podano, że oderwanie lewego skrzydła Tu-154M na długości 6 metrów nie może spowodować obrotu samolotu i przeszkodzić w jego dalszym locie. "Tyle, że z oryginalnego opracowania naukowców WAT, do którego dotarliśmy, wynika zupełnie coś innego - że samolot się obracał" - podała stacja.
Kierwiński powiedział, że politycy PO od jednego z profesorów WAT usłyszeli, iż "układ symetryczny, który straci fragment swojej konstrukcji, musi zacząć się obracać". - To w sposób rażący sprzeczne jest z tym, co mówi podkomisja - dodał polityk Platformy.