Po pięciu latach sonda Juno dolatuje do Jowisza
• Po pięciu latach od startu z Ziemi amerykańska sonda Juno /wym. DŻU-no/ wejdzie jutro nad ranem [05 lipca około 05:00 czasu polskiego] na orbitę Jowisza • Ma dokładnie zbadać historię i skład tej największej planety w naszym układzie planetarnym
Wraz z rozłożonymi ogniwami słonecznymi Juno ma wielkość boiska do koszykówki. Jest to pierwsza napędzana energią słoneczną sonda wysłana w kierunku Jowisza; może rozwijać prędkość przekraczającą 250 tysięcy kilometrów na godzinę. Celem misji jest zrozumienie powstania i ewolucji Jowisza, poszukiwanie gęstego jądra tej planety, stworzenie mapy pola magnetycznego, a także pomiary ilości wody i amoniaku w atmosferze.
Zdaniem jednego z szefów misji, Scotta Boltona z NASA, manewr wejścia na orbitę jest bardzo ważny. „Jest tak dlatego, że zmieniamy tor lotu z orbity okołosłonecznej na orbitę wokół Jowisza. Jeśli nie weszlibyśmy na orbitę Jowisza, nie moglibyśmy dokonać tych pomiarów, na których nam zależy”. Badania sondy Juno potrwają półtora roku.
Zobacz także: Sonda Juno zbada atmosferę Jowisza