PO i PiS porozumiały się ws. wyborów uzupełniających
PO i PiS porozumiały się w sprawie wyborów uzupełniających do senatu w trzech okręgach. Porozumienie przewiduje, że PO nie wystawi kandydatów w dwóch okręgach, z których pochodzili zmarli senatorowie PiS. Tak samo postąpi PiS w okręgu, z którego pochodziła senator PO.
Po katastrofie prezydenckiego samolotu pod Smoleńskiem, w której zginęło 3 senatorów - Krystyna Bochenek (PO), Janina Fetlińska i Stanisław Zając (oboje PiS), konieczne stało się przeprowadzenie uzupełniających wyborów w okręgach: katowickim oraz płocko-ciechanowskim i krośnieńskim.
- Wspólnie z PiS ustaliliśmy, że nie wystawiamy konkurencyjnych kandydatów w wyborach uzupełniających do Senatu, szanując ofiarę polityków, trojga senatorów. PiS na Śląsku nie wystawi swojego kandydata, a my nie wystawimy (kandydatów) w Krośnie i okręgu ciechanowsko-płockim - powiedział dziennikarzom szef klubu PO Grzegorz Schetyna.
Zaapelował też do innych komitetów wyborczych, aby uszanowały decyzję PO i PiS i nie wystawiały w tych okręgach swoich kandydatów. - Chcemy, żeby ta kampania przebiegła w spokojny sposób i żeby była subtelnym zakończeniem tragedii smoleńskiej - podkreślił.
Wiceprezes PiS Adam Lipiński powiedział dziennikarzom, że porozumienie w tej sprawie jest ważne, aby uniknąć niepotrzebnych konfliktów. Jak zauważył, porozumienie w żaden sposób nie zmienia układu sił. - Porozumienie daje dobry sygnał do innych partii, do opinii publicznej, że w tych kwestiach nie chcemy prowadzić sporu politycznego - zaznaczył Lipiński.
W okręgu katowickim kandydatem Platformy Obywatelskiej w zaplanowanych na 20 czerwca wyborach uzupełniających do senatu będzie wiceprezydent Katowic Leszek Piechota.
W okręgu płocko-ciechanowskim kandydatem PiS ma być b. wicewojewoda mazowiecki Marek Martynowski, a w okręgu krośnieńskim kandydatką PiS będzie Alicja Zając, wdowa po Stanisławie Zającu.