PO chce zmienić zasady programu 500+. Witczak: nasz priorytet to 500 zł na pierwsze dziecko
• Politycy PO zapowiedzieli projekt zmian ws. programu 500+
• Mariusz Witczak: nasz priorytet to 500+ na pierwsze dziecko
• Poseł PO: wprowadzimy kryterium dochodowe ws. drugiego i trzeciego dziecka
25.11.2016 | aktual.: 15.12.2016 19:21
W czwartek szef PO Grzegorz Schetyna i była premier Ewa Kopacz poinformowali, że partia przygotuje projekt zmian ws. programu Rodzina 500+. Chodzi przede wszystkim o wsparcie z programu 500+ dla dzieci urodzonych jako pierwsze, a także dzieci z Domów Dziecka. - Chcemy więc, by tam, gdzie decyzje o posiadaniu dziecka najtrudniej podejmują młodzi ludzie, którzy zaczynają swoją pracę, chcą mieć mieszkanie, żeby to oni byli wspierani, żeby decyzje o posiadaniu pierwszego dziecka zapadały zdecydowanie wcześniej, a nie w wieku 30. kilku lat" - mówiła Kopacz. Wyjaśniła, że ważnym jest, aby wsparcie rządu dla rodzin z dziećmi było "jak najbardziej racjonalne".
Schetyna z kolei przywoływał modele skandynawski i brytyjski, gdzie kwota pomocy państwa przyznawana na pierwsze dziecko jest najwyższa, a na kolejne - odpowiednio niższa. Zdaniem szefa PO, takie wariant mógłby sprawdzić się i w Polsce.
W piątek do planów szefostwa Platformy odniósł się w TVP Info poseł PO Mariusz Witczak. Jak podkreślał, "priorytetem dla partii będzie 500+ na pierwsze dziecko i wprowadzenie kryterium dochodowego w przypadku drugiego, trzeciego dziecka". - My podzielimy te pieniądze sprawiedliwie - podkreślił.
Deklaracje polityków PO to odpowiedź na zarzuty posła PiS Jacka Sasina, który zarzucił Platformie, że ciągle zmienia zdanie ws. 500+, "kluczy" i nie jest szczera w swoich intencjach. - Dochodzą do nas niepokojące informacje, że partia Schetyny w razie wygranej w wyborach zabrałaby Polakom ten program - mówił Sasin, który jest szefem sejmowej komisji finansów publicznych.
Program 500+ to sztandarowy projekt rządu Beaty Szydło, głośno promowany już w czasie kampanii wyborczej. Zgodnie z obecnymi założeniami programu, rodziny dostają 500 zł miesięcznie na każde drugie i kolejne dziecko, a te mniej zamożne - po spełnieniu kryterium dochodowego - również na pierwsze.
Opozycja zarzuca PiS, że program generuje zbyt wielkie koszty. Zgodnie z założeniami rządu, na wypłaty świadczenia w tym roku rząd przeznaczył ponad 17 mld zł. Po pełnych sześciu miesiącach jego trwania (ruszył od 1 kwietnia) wydano 11,3 mld zł.
Magdalena Wojnarowska