PO chce Polski przyjaznej i uśmiechniętej? Ten film temu przeczy
Podczas sobotniego Marszu Wolności doszło do incydentu z udziałem osób reprezentujących środowiska LGBT+. Ochrona zgromadzenia siłą usunęła kilka osób, które chciały dołączyć do marszu z tęczowymi flagami.
08.05.2017 10:01
W sieci pojawiło się nagranie, które wywołało oburzenie wśród internautów. Widać na nim, jak kilka osób próbuje przedostać się w okolice czoła pochodu, by zadać pytanie liderom Platformy Obywatelskiej o to, co zrobili w sprawie legalizacji związków partnerskich. Na transparentach przekonywali, że nie da się budować wolnej Polski bez równych praw.
- Schetyna, gdzie są związki? Nie jesteśmy "ślepą uliczką" - krzyczeli demonstrujący w kierunku przewodniczącego PO.
W ich kierunku natychmiast ruszyła ochrona Marszu Wolności, która siłą usunęła demonstrantów z trasy pochodu. Wszystko zostało uwiecznione na filmie.
Przez 8 lat rządów koalicji PO-PSL temat legalizacji związków osób LGBT+ był bagatelizowany, a dyskusja przekładana na kolejne miesiące. Posłowie ówczesnej koalicji rządzącej od 2011 roku mieli kilka okazji, by zająć się sprawą, lecz z żadnej nie skorzystali. W lipcu 2012 roku ponad 320 parlamentarzystów (w tym 150 z PO) zablokowało czytanie projektów złożonych przez SLD i Twój Ruch.
Ostatecznie ustawa o związkach partnerskich nie została wprowadzona. Posłowie argumentowali, że mniejszości seksualne w Polsce to osoby "niepożyteczne" i "jałowe". Platforma obiecała jednak w 2015 roku, że zajmie się związkami partnerskimi w kolejnej kadencji. Rząd Ewy Kopacz nie wziął jednak poprawki na to, że partia, z której się wywodzi może nie wygrać wyborów 3 raz z rzędu.