PolskaPo 31 godzinach istnienia nowa komisja ws. Smoleńska ustaliła przyczyny katastrofy? Niefortunny wpis na Twitterze

Po 31 godzinach istnienia nowa komisja ws. Smoleńska ustaliła przyczyny katastrofy? Niefortunny wpis na Twitterze

• Zaledwie 31 godzin - tyle zajęło wyjaśnienie przyczyn katastrofy smoleńskiej
• Nowa komisja badająca tę sprawę została powołana w czwartek 4 lutego br.
• Ryszard Petru twierdzi, że MON usunęło z Twittera wpis informujący o ostatecznej wersji wypadku

Po 31 godzinach istnienia nowa komisja ws. Smoleńska ustaliła przyczyny katastrofy? Niefortunny wpis na Twitterze
Źródło zdjęć: © PAP | Rafał Guz

05.02.2016 | aktual.: 06.02.2016 13:09

"Na podstawie materiału dowodowego, wyników badań ekspertów twierdzimy, że doszło do wybuchu" - miał brzmieć wpis rzecznika MON Bartłomieja Misiewicza. Zdaniem lidera Nowoczesnej Ryszarda Petru rzekomy post sugerujący, że na pokładzie lecącego do Smoleńska Tu-154 doszło do wybuchu, pojawił się na Twitterze krótko po godzinie 20:20. Zniknął po zaledwie paru chwilach.

Nie tylko Ryszard Petru zwrócił uwagę na "znikający" wpis:

Czy to oznacza, że nowa komisja po zaledwie 31 godzinach pracy ustaliła już ostateczną wersję wypadku? - Skala tej tragedii była większa niż tylko skala straty indywidualnej, narodowej i państwowej. Skala tragedii była związana także z tym, jak ówcześnie rządzący potraktowali tych, którzy polegli. Jak potraktowali tę tragedię, jak potraktowali zagrożenie państwa polskiego z tego wynikające - mówił Antoni Macierewicz powołując 4 lutego br. nową podkomisję ws. Smoleńska. Jak mówił, skala zaniechań, do których - jego zdaniem - doszło po katastrofie smoleńskiej, była bardzo duża. Szef MON wymienił między innymi zwlekanie z natychmiastowym powołaniem komisji badania wypadków lotniczych. Szef resortu obrony argumentował również, że już w trakcie prac komisji Millera wskazywano na liczne nieprawidłowości i błędy.Nowa podkomisja smoleńska miała zbadać całą sprawę od początku, począwszy od kwestii remontu rządowego tupolewa, do którego doszło w 2009 roku w Rosji.

Lider partii Nowoczesna komentował w mediach, że jego zdaniem nowa komisja ma tylko uzasadnić raport zespołu Antoniego Macierewicza. W jego ocenie, chodzi o podważenie ustaleń, do jakich doszła komisja pracująca pod kierownictwem byłego ministra spraw wewnętrznych Jerzego Millera. - Pani minister Witek powiedziała w jednym z programów, że ważne jest, by pokazać, kto doprowadził do katastrofy, czyli osądzić organizatorów - powiedział. Dodał, że jeden z nich już został odwołany z funkcji ambasadora. Chodzi o Tomasza Arabskiego, który był szefem Kancelarii Premiera Donalda Tuska. - Chodzi o zemstę - uważa lider Nowoczesnej.

Petru dodał, że z tragedii smoleńskiej należy wyciągnąć wnioski dotyczące procedur. - Tu chodzi o wnioski polityczne i mam wrażenie, że niektórzy chcą na nowo napisać historię - powiedział.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1068)