Płonie rosyjski skład ropy. Doszło do ataku

Płonie skład ropy naftowej w Kropotkinie w obwodzie krasnodarskim w Rosji. W wyniku ataku drona wybuchł pożar. Aktualnie nie ma oficjalnych informacji, kto odpowiada za atak.

Płonie rosyjski skład ropy. Doszło do ataku
Płonie rosyjski skład ropy. Doszło do ataku
Źródło zdjęć: © Telegram
Kamila Gurgul

Po godzinie 1 pojawiły się informacje o ataku na skład ropy naftowej w mieście Kropotkin. Doszło do co najmniej trzech eksplozji.

W miejscu upadku drona wybuchł pożar o wielkości 20m2. Rurociąg między zbiornikami jest uszkodzony. Pożarowi nadano czwarty poziom trudności. Na miejscu pracuje 105 osób i 45 jednostek sprzętu.

Z miejsca ewakuowano 30 pracowników. Zawieszono także działalność przedsiębiorstwa.

Ukraińskie kanały na Telegramie informują, że skład jest stacją przeładunkową eksportu ropy naftowej w Federacji Rosyjskiej.

Rosja zaatakowała po rozmowach

Niedługo po zakończeniu rozmowy telefonicznej między Trumpem a Putinem, w Kijowie i obwodzie kijowskim ogłoszono alarm. Powodem był zmasowany atak rosyjskich dronów uderzeniowych typu Shahed.

Alarm w Kijowie ogłoszono po godz. 20 czasu lokalnego, a wkrótce potem słychać było eksplozje i dźwięki wystrzałów działek przeciwlotniczych. Kolejne eksplozje i serie z ciężkich karabinów maszynowych, którymi zestrzeliwane są drony, rozległy się po godz. 23. Wiele godzin później alarmy nie ustawały. W wielu regionach Ukrainy działała obrona przeciw lotnicza.

Czytaj także:

Źródło artykułu:WP Wiadomości
rosjarafineria ropy naftowejatak

Wybrane dla Ciebie