Wojewoda śląski Zygmunt Łukaszczyk, który wyszedł do protestujących, namawiał ich do uczestnictwa w istniejących forach dialogu społecznego.
Wskazując znanych medialnie liderów górniczych protestów - np. ubiegłorocznego strajku w kopalni "Budryk" - Łukaszczyk podkreślał, że oni wiedzą, iż dogadać można się tylko przy stole, a nie podczas demonstracji.