Płatna służba zdrowia nie znaczy lepsza
Wiceminister zdrowia Aleksander Naumann nie zgodził się z opinią, że ochrona zdrowia poprawi się, gdy wszystkie świadczenia zdrowotne będą płatne.
Wiceminister podkreślił w Programie Trzecim Polskiego Radia, że nakłady na służbę zdrowia są w Polsce o wiele niższe, niż w krajach Europy Zachodniej, ale poziom usług medycznych nie ustępuje tamtym państwom.
Aleksander Naumann powiedział, że rząd dąży do zapewnienia wszystkim równego dostępu do świadczeń medycznych, niezależnie od zamożności i miejsca zamieszkania.
Za złą sytuację finansową szpitali odpowiada, zdaniem Naumanna, poprzedni rząd. Zdecydowana poprawa sytuacji w służbie zdrowia będzie w jego opinii możliwa, gdy poprawi się sytuacja gospodarcza i będzie można zwiększyć nakłady na tę dziedzinę.
Wiceminister powiedział, że obecnie nie ma "koszyka" świadczeń gwarantowanych, czyli zestawu świadczeń, które należą się pacjentowi. Pacjenci mają, zdaniem wiceministra, dostęp do wszystkich wykonywanych w kraju świadczeń medycznych.
Aleksander Naumann powiedział, że we wrześniu prawdopodobnie trafi na posiedzenie rządu projekt ustawy zmieniającej zasady reformy służby zdrowia. Projekt przewiduje między innymi likwidację kas chorych. Ma to nastąpić z końcem tego roku. W miejsce kas powstanie Narodowy Fundusz Ochrony Zdrowia. Zlikwiduje to, zdaniem Naumanna, sytuację, w której za te same świadczenia płaci się różnie w różnych regionach.(iza)