PolskaPlatforma Obywatelska zaskoczy nas w ostatniej chwili?

Platforma Obywatelska zaskoczy nas w ostatniej chwili?

W obliczu tragedii w Łodzi wcale nie zasypano podziałów: cynizm polityków PO i mediów jeszcze się zwiększył - pisze prof. Jadwiga Staniszkis w felietonie dla Wirtualnej Polski. Według autorki koncentrowanie się tylko na zamachu jest nieodpowiedzialne, a ze strony PO jest to "cyniczna gra" - w ostatniej chwili zostaniemy zaskoczeni przez tzw. ustawy okołobudżetowe.

Platforma Obywatelska zaskoczy nas w ostatniej chwili?
Źródło zdjęć: © wp.pl

27.10.2010 | aktual.: 10.11.2010 10:12

Mam nadzieję, że po pogrzebie śp. Marka Rosiaka skończy się obecna licytacja, która partia jest bardziej narażona na zamachy i kto zaczął. Że nie będzie już oświadczeń "to ja mogłem być ofiarą" (poseł Niesiołowski), bo jakiś mężczyzna pytał o mnie w moim biurze (choć strażnik nie rozpoznał zdjęcia zamachowca). Koncentrowanie się polityków i mediów wyłącznie na zamachu (i ewentualnie in vitro) uważam za nieodpowiedzialne, a ze strony PO - za cyniczną grę. W ostatniej chwili zostaniemy zaskoczeni przez tzw. ustawy okołobudżetowe, a są przecież krótkie terminy na ich uchwalenie. Nie wiemy, czy jest tam brutalny projekt "kapitalizacji rent". Nie dyskutuje się, co oznacza wprowadzenie do systemu płatnych pacjentów bez wcześniejszego określenia listy świadczeń gwarantowanych nie płatnym.

Nie mówi się o tym, jakim krajem staje się Polska po kryzysie, pod rządami Tuska. Według raportu Międzynarodowej Organizacji Pracy w Polsce ubyło ostatnio 10% miejsc pracy w przemyśle. Odeszła część wysokotechnologicznych firm, a ponad milion pracowników został wypchnięty na tzw. samozatrudnienie (czyli - pseudosektor prywatny). Przy okazji przerzucono na nich całe ryzyko: to właśnie redystrybucja ryzyka - na niekorzyść pracowników, a z zyskiem dla pracodawców i państwa - stanowi filozofię reform tego rządu.

Boni pyta dziś, czy ktoś mówił o negatywnych skutkach momentu, w którym wprowadzano reformę emerytur (gdy powstawała dziura w finansach i transfer środków, które w tej fazie lepiej było wydać na infrastrukturę wprost promującą rozwój). Tak - mówił Rymsza, Hrynkiewicz, nawet ja - ale nikt nie odpowiadał. Ja dziś więc pytam znów: czemu ten rząd tyle środków unijnych przeznacza na wspieranie koncernów zagranicznych. I to wcale nie najnowocześniejszych (logistyka dla JYSK) w ramach programu Innowacyjna Gospodarka, a nie - na pozostające bez wsparcia nasze uczelnie i wegetujące, już nieliczne, nowoczesne małe firmy rodzime. Czemu za ponad pół miliarda tworzy się centrum przetwarzania danych medycznych (skorzystają głównie koncerny farmaceutyczne)? Politycy opozycji nie pytają, czy to prawda, że mamy wydać pięć miliardów na baterię amerykańskich Patriotów, co ostatecznie położy nasz rodzinny przemysł obronny. Czy to korupcja polityczna (np. zdobycie poparcia władz USA dla chwiejącego się ministra Klicha) czy
rzeczywiście część jakiejś strategii?

W obliczu tragedii w Łodzi wcale nie zasypano podziałów: cynizm polityków rządzącej partii i mediów jeszcze się zwiększył. I nikt nie reaguje (także PiS) choćby na informację prof. Marciniaka (w TVN24) o wątpliwym statusie MAK. Już w '97 roku miał być zastąpiony przez komitet państwowy (bo obecnie jest strukturą komercyjną związaną ze służbami jeszcze z czasów Jelcyna - Primakowa). Nawet Putinowi nie udało się skontrolować prac MAK (próbował dwa lata temu). Kto zasugerował rządowi skierowanie tam śledztwa - oni na pewno nie pokażą patologii układu po stronie Rosji, bo sami nim są! To tylko część pytań, które wiszą w powietrzu, bo politycy zajęci są czymś innym.

Prof. Jadwiga Staniszkis specjalnie dla Wirtualnej Polski

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (740)