Plaga insektów atakuje we Włoszech. Chcą stanu wyjątkowego
Miliony owadów zalały Orbetello w Toskanii, zmuszając mieszkańców do żądania wprowadzenia stanu wyjątkowego. Problem nasila się od trzech tygodni, a lokalne władze podejmują działania, by opanować sytuację.
Mieszkańcy Orbetello, malowniczego miasteczka w Toskanii, zmagają się z inwazją owadów, która trwa już od trzech tygodni. Miliony muchówek zalały miejscowość, co skłoniło mieszkańców do wystosowania petycji o wprowadzenie stanu wyjątkowego.
Plaga owadów nie daje im żyć. Chcą stanu wyjątkowego
Rybacy z Orbetello wskazują, że przyczyną problemu jest masowe wymieranie narybku, który normalnie żywi się owadami. Zjawisko to jest wynikiem niedoboru tlenu w ekosystemie laguny, co miało miejsce również w przeszłości - podaje "Corriere Roma".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Odwiedziliśmy schron w Białymstoku. "Jeden z lepiej utrzymanych"
Władze miasta przeznaczyły 300 tys. euro na walkę z owadami. Plan obejmuje monitoring, eliminację dorosłych osobników oraz stosowanie systemów przyciągania światła. Dwa razy w tygodniu wzdłuż brzegów laguny będzie rozprowadzany środek owadobójczy, który według urzędników nie zaszkodzi faunie wodnej.
Mieszkańcy czują się uwięzieni w domach, jak podczas pandemii COVID-19. W petycji skierowanej do władz podkreślają, że nie mogą swobodnie spacerować ani otwierać okien.
Lokalni przedsiębiorcy obawiają się, że inwazja owadów zrujnuje nadchodzący sezon turystyczny. Restauracje mogą stracić klientów, jeśli problem nie zostanie szybko rozwiązany.
Pier Luigi Piro, prezes spółdzielni rybackiej Orbetello, podkreśla konieczność inwestycji w infrastrukturę laguny. Proponuje oczyszczenie kanałów i poprawę wymiany wody między laguną a Morzem Tyrreńskim.
Mieszkańcy i przedsiębiorcy mają nadzieję, że działania podjęte przez władze przyniosą oczekiwane rezultaty i pozwolą na spokojny sezon turystyczny. W przeciwnym razie wiele lokalnych biznesów może stanąć przed widmem zamknięcia.
Źródło: "Corriere Roma"
Czytaj także: